Każdy film o Piratach z Karaibów został oceniony od najgorszego do najlepszego

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Piraci z Karaibów są oskarżani o malejące przychody od czasu obfitego dziewiczego rejsu. Oddzielamy zdatne do żeglugi od wraków statków.





Oto jak Piraci z Karaibów seria filmów jest od najgorszej do najlepszej. Mówią, że wszystko można potraktować jako film, ale niewielu spodziewałoby się, że film oparty na przejażdżce po parku rozrywki stanie się jedną z najbardziej dochodowych serii w historii kina. W rzeczy samej, Piraci z Karaibów ma za co odpowiedzieć. Przędza żeglarska Jerry'ego Bruckheimera ugruntowała status Keiry Knightley i Orlando Blooma na liście A, jednocześnie dając Johnny'emu Deppowi prawdopodobnie jego najsłynniejszą rolę w filmie. Kapitan Jack Sparrow stał się ikoną filmu, a Piraci z Karaibów seria zapoczątkowała nową generację hitów wartych miliardy dolarów.






Kontynuuj przewijanie, aby kontynuować czytanie Kliknij poniższy przycisk, aby szybko rozpocząć ten artykuł.

Istnieje wyraźny podział w Piraci z Karaibów fabuła. Pierwsza trylogia filmów opowiada dość samodzielną opowieść z tym samym gatunkiem postaci, ale kolejne 2 filmy są po prostu osadzone w tym samym świecie i zawierały wyraźnie różne obsady z tylko wybranymi kilkoma znajomymi twarzami. Szósty wpis jest również na kartach, a Disney chce zachować przy życiu jedną ze swoich największych posiadłości, ale szczegóły i obsada pozostają obecnie nieznane.



Powiązane: Piraci z Karaibów 6 powinni dotyczyć kontrowersyjnej postaci Disneya

Piraci z Karaibów mogło zmienić grę w kasie, ale krytycznie przetrwał burzliwe morza, a reakcje fanów i recenzje różnią się znacznie w całej serii. W rezultacie z biegiem czasu wypracował ogólny konsensus co do trajektorii franczyzy, z którym publiczność i krytycy na ogół się zgadzają. To jest nasz ranking 5 Piraci z Karaibów filmy od najgorszych do najlepszych.






5. Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach

Po oryginale Piraci z Karaibów trylogia dobiegła końca, seria znalazła się na rozdrożu. Pragnienie kapitana Jacka, by odszukać Fountain of Youth, stworzyło potencjalny czwarty film, ale Na końcu świata mniej więcej doprowadził serię do naturalnego zakończenia. Na nieznanych wodach był pierwszym sprawdzianem, czy postać Deppa mogłaby nosić nieruchomość bez wsparcia ze strony takich osób jak Bloom i Knightley i chociaż odpowiedź, mówiąc finansowo, brzmiała głośno `` tak '', czwarta Piraci z Karaibów film jest ogólnie uważany za najsłabszy wysiłek w serii z pewnym marginesem. Łącząc Barbossę Deppa i Geoffreya Rusha z nowicjuszami Ianem McShane i Penelope Cruz w roli Czarnobrodego i jego córki, Na nieznanych wodach na pewno nie brakowało mocy gwiazd.



Niestety filmu brakuje prawie wszędzie indziej. Przygoda polegająca na znalezieniu Fontanny Młodości jest prostym założeniem, ale wciąż udaje mu się wydawać nieobliczalne, a jednocześnie brakuje mu przyjemnego poczucia zawadiackiej eksploracji i niebezpieczeństwa, które sprawiło, że Piraci z Karaibów przede wszystkim zwycięska franczyza. Jak można było przewidzieć, występy są mocne, zwłaszcza w wykonaniu Deppa i Rusha, ale Czarnobrody i Angelica nie wzbudzają takiej sympatii ani zainteresowania, jak obsada oryginalnej trylogii. To głównie wina scenariusza, który ledwie daje miejsce na rozwój postaci wśród nadmiaru sekwencji akcji. Na nieznanych wodach jest w istocie Piraci z Karaibów lite; zbyt dobrze znane bieżnikowanie według numerów, które mija bez zdarzenia.






4. Piraci z Karaibów: Na krańcu świata

Na końcu świata padł ofiarą 2 bardzo częstych problemów z trylogią filmową. Po pierwsze, nie udaje mu się powstrzymać wyczekiwanego lądowania, a po drugie, film próbuje prześcignąć wszystkie poprzednie wpisy w spektaklu i bombastyce. Ostatnia część oryginału Piraci z Karaibów był najbardziej szalony i chociaż trudno jest przeskoczyć rekina w serii, która ma nikczemną ludzką kałamarnicę i osiemnastowieczny eyeliner, Na końcu świata daje cholernie dobrą próbę. Z jednej strony trzecia rata zachowuje tak wcześnie Piraci magia i uzupełnia historie Jacka, Willa Turnera i Elizabeth Swann w mniej lub bardziej satysfakcjonujący sposób. Miejsce docelowe niekoniecznie stanowi problem Na świecie Koniec , która jest solidna w działaniu, spektaklach i duchu - to podróż, aby się tam dostać.



Powiązane: Jak ponowne uruchomienie piratów z Karaibów może naprawić franczyzę

Jako (rzekomo) ostatni rozdział, Na końcu świata nie prowadzi do sedna sprawy. Nowe postacie, świeże wątki fabularne i pojawiająca się wiedza zajmują dużo miejsca w i tak już pękającym scenariuszu, pozostawiając bardzo mało miejsca dla postaci, aby odetchnąć, ale wymagają dużej ekspozycji i przygotowania przed osiągnięciem wielkiego finału, który prawdopodobnie jest przyćmiony przez punkty kulminacyjne zresztą swoich poprzedników. Bruckheimera i Gore Verbinskiego (oryginał Piraci z Karaibów reżyser) ostateczna współpraca na pełnym morzu jest znacznie bardziej chaotyczna niż Na nieznanych wodach i znacznie bardziej zawiłe, ale zapewnia bardziej niezawodną rozrywkę.

3. Piraci z Karaibów: Dead Men Tell No Tales / Salazar's Revenge

Ostatnie Piraci z Karaibów oferta miała najniższy poziom sprzedaży biletów od 2003 r., ale w rzeczywistości była jednym z lepszych wpisów w Can (n) on Captain Jack's. Mądrze odejście od Na nieznanych wodach i w całości do wód słodkich, Dead Men Tell No Tales dokonuje kolejnej sprytnej twórczej zmiany, wprowadzając młodszą krew w postaci Brenton Thwaites i Kaya Scodelario . Trudno jest pomylić się z Javierem Bardemem jako złoczyńcą. Oprócz ulepszonej obsady, która przywraca znajome twarze bez polegania na nich, ta piąta podróż wydaje się lżejsza zarówno pod względem treści, jak i tonu, wykorzystując usprawnioną fabułę i powrót do ducha przeszłości. Jednak jak Przebudzenie mocy do 1977 roku Gwiezdne Wojny , Dead Men Tell No Tales czasami się zmienia także zbliżony do formatu oryginału i grozi poczuciem pochodnej

Sugerowanie tego byłoby trudne Dead Men Tell No Tales tchnie nowe życie Piraci z Karaibów , ale przynajmniej rzuca koło ratunkowe, które stabilizuje szybko malejące zyski franczyzy. Disney mógł mieć nadzieję, że Thwaites i Scodelario poprowadzą przyszłość wolną od Deppa Piraci z Karaibów , ale brak pośpiechu pracowni w kontynuacji dowodzi, że takie pomysły były zbyt optymistyczne. Krążą pogłoski, że Karen Gillan jako zupełnie nowa bohaterka do tego jeszcze wskazuje inne zmiana kierunku, kiedy Piraci z Karaibów żagle jeszcze raz.

2. Piraci z Karaibów: Skrzynia umarlaka

Sequele to zawsze trudna sprawa i trudno temu zaprzeczyć Skrzynia umarlaka jest ulepszeniem Klątwa Czarnej Perły z kamienną twarzą. Rozdzielenie głównej obsady oznacza, że ​​każdy główny bohater ma swoje własne, wyraźne motywacje, co z kolei powoduje, że fabuła filmu jest bardziej skomplikowana, jeśli chodzi o efekty wizualne i sekwencje akcji. Chociaż nie było tak chaotycznie, jak byłyby to kolejne 2 wysiłki, Skrzynia umarlaka czasami czuje się jak studio filmowe, zdając sobie sprawę z wartości Piraci z Karaibów i próbować zagrać w kolejne raty, zamiast dostarczać bezpośrednie ujęcie pirackiej dobroci, które było Klątwa Czarnej Perły . Miał Skrzynia umarlaka obejmowało ratowanie kapitana Jacka jako finał, zamiast dążyć do urwiska, kontynuacja mogła naprawdę być czymś.

Związane z: Piraci z Karaibów 3: Dlaczego rola Chow Yun-Fat została zmniejszona w Chinach

W obecnej formie, Skrzynia umarlaka pozostaje godną kontynuacją Piraci z Karaibów świat, a seria nie cieszyłaby się taką długowiecznością, gdyby początkowa kontynuacja nie została dostarczona przynajmniej trochę. Johnny Depp udoskonala swoją rolę Jacka Sparrowa, dodatek Billa Nighy'ego jako Davy'ego Jonesa jest cudowny i tak samo jak Skrzynia umarlaka wije się wokół centralnej historii, a budowanie świata służy do malowania bardziej żywego i szczegółowego fikcyjnego świata. To nie znaczy, że drugi film wstrząsa łodzią - formuła pierwszego jest bardzo nietknięta - ale istnieje subtelna ewolucja, która widzi Skrzynia umarlaka traktuj siebie poważnie, niekoniecznie na korzyść.

1. Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły

Z pewnej odległości, pierwszy Piraci z Karaibów film pozostaje tym, który należy pokonać i archetypem dla nowoczesnych hitów budujących franczyzę. Klątwa Czarnej Perły przedstawiał piratów w niespotykanej dotąd kinowej skali, a połączenie akcji, humoru i barwnych postaci zapewniło niemal uniwersalny urok. Oprawa wizualna jest oszałamiająca i chociaż późniejsze części będą korzystały z ulepszonego CGI, Klątwa Czarnej Perły nie pozwala widokom, dźwiękom i eksplozjom przeszkadzać dobrym postaciom. Wolny od ciężaru oczekiwania, Piraci z Karaibów był również (nieco) bardziej ugruntowanym doświadczeniem w 2003 roku, wprowadzając raczej elementy mistycznej wiedzy o morzu niż jej ogromne połacie.

I oczywiście ogromna część Klątwa Czarnej Perły Sukces zawdzięczamy nowatorskiemu spotkaniu po raz pierwszy z kapitanem Jackiem Sparrowem Deppa. W filmie 3 Sparrow szybko przekształcił się w parodię samego siebie, zmuszając Deppa do próby pokonania siebie, aby zachować nieprzewidywalność swojego znaku towarowego. Jednak w swoim debiucie Sparrow jest powiewem świeżego powietrza w branży, która tak często ponownie wykorzystuje pierwszorzędne postacie. Kolejne wpisy mogą pochwalić się większymi budżetami i bardziej błyszczącymi efektami, ale Klątwa Czarnej Perły robi dużo więcej za mniej, a prawie 20 lat później nadal trudno jest odejść bez rozrywki. Cokolwiek przyniesie przyszłość Kapitanowi Jackowi i jego towarzyszowi Piraci z Karaibów Disneyowi trudno będzie dopasować ten nowoczesny klasyk i jego dziedzictwo.