Recenzja i dyskusja na temat premiery The Walking Dead 7 sezonu

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

The Walking Dead powraca z sezonem 7, aby odpowiedzieć na pytanie, kto spotkał swój koniec z ręki Negana w finale sezonu 6.





[To jest recenzja The Walking Dead premiera sezonu 7. Będą SPOILERY.]






-



To uczciwe stwierdzenie The Walking Dead Premiera siódmego sezonu przyciągnie wiele uwagi, ponieważ w końcu ujawni, kto dał widzom perspektywę pierwszej osoby pobicia na śmierć przez Negana i jego ukochaną nietoperza Lucille. Finał sezonu 6 nie był pozbawiony kontrowersji i krytyków, ponieważ zakończenie klifu wydawało się pod wieloma względami kolejną niepotrzebną decyzją scenarzystów serialu, aby bawić się z publicznością w taki sam sposób, jak wtedy, gdy Glenn nurkował w śmietniku i wydawał się spotkać wczesny koniec, który wyraźnie różnił się od tego, co twórca serialu Robert Kirkman dał mu w komiksach. Zamiast po prostu wzbudzić ciekawość i podekscytowanie ujawnieniem, które pojawi się kilka miesięcy później, serial przyniósł trochę złości.

Pomijając niepopularne i niepotrzebnie efekciarskie opcje opowiadania historii, musisz je przekazać obsadzie i ekipie The Walking Dead , wiadomość, że Abraham i Glenn spotkają się z końcem, pozostała tajemnicą do czasu premiery - przynajmniej na Wschodnim Wybrzeżu. Z pewnością była to przerażająca sekwencja wydarzeń dla Ricka i jego pozostałych ocalałych (i publiczności), ponieważ wspomnienia o śmierci zostały ujawnione przez prawie 20 minut. Jak się okazuje, Abraham poszedł pierwszy, zanim Negan zwrócił swoją uwagę na Rositę, co skłoniło Daryla do podjęcia kroku i uderzenia maniaka dzierżącego nietoperza. To skłoniło złoczyńcę do zaatakowania Glenna w ramach odwetu za nieposłuszeństwo Daryla.






Scena była bliska reprodukcji komiksów, jak wszystko, co zaoferował ten serial, zmieniając przynętę i zamianę śmierci Abrahama w brutalną dwójkę za jednego. Ale Negan nie poprzestał na tym. Po zabraniu Ricka na wycieczkę w przyczepie kempingowej Grimes Family, Negan zagroził, że zabije resztę grupy Ricka, jeśli nie odetnie ręki swojemu synowi. To był kolejny sprawdzian posłuszeństwa Ricka i tego, jak wiele nieszczęść publiczność była gotowa znieść, gdy Rick prawie przeszedł, odcinając ramię swojemu dziecku, zanim wkroczył Negan, zadowolony, że ma swojego przeciwnika całkowicie pod swoją kontrolą.



Przez krótką chwilę ujawnienie, że Abraham będzie ofiarą Negana, było skuteczną niespodzianką, jeśli nie poważnym ciosem dla status quo, którego wielu oczekiwało w następstwie shenanigans, jakie serial wyciągnął w zeszłym sezonie w odniesieniu do Glenna. Jeszcze przez chwilę śmierć Abrahama - zwłaszcza, że ​​rozegrała się w tych samych kwestiach dialogowych, które wypowiedział Jeffrey Dean Morgan w finale szóstego sezonu - stworzyła sprytny błąd, który dostarczył niezwykle krwawego momentu i poszedł za nim jednym, który był duzo gorszy. I jednocześnie nakłaniając publiczność do uwierzenia w jedną rzecz, a następnie ujawniając inne kwestie The Walking Dead wiele okazji, by zaskoczyć (i na pewno w skrajnych przypadkach zabawiać) swoich widzów, konsekwencje takiego podstępu są dwojakie: po pierwsze, wymaga, by serial zaangażował się w akt jednostronnej przewagi i zmierzyć się z już obecnymi perspektywami szybko malejących zysków z sięgania po wyższe poziomy, które często koncentrują się na grudkowatych stosach mięsa i kości. Po drugie, powtarzające się oszustwa nie są świetnym sposobem na zdobycie zaufania widzów, a biorąc pod uwagę, że serial jest już zbytnio uzależniony od powtarzających się wątków fabularnych, ujawnianie skłonności do nieprzyjemnych podstępów nie jest dokładnie nawykiem, którego chcesz, aby serial był podniosły się na początku siódmego sezonu.






Po tak wstrząsającym pierwszym odcinku pytanie brzmi: co to oznacza dla serialu? Producenci i pisarze często dyskutują o tym, w jaki sposób każda śmierć głównych postaci zmienia serial w fundamentalny sposób, ale w przypadku serii, która oferuje śmierć postaci jako główny punkt sprzedaży (lub jedyny punkt sprzedaży), z pewnością będzie jedno lub dwa pytania o tym, dokąd zmierza program. W istocie The Walking Dead osiągnął główny cel: zabił dwie główne postacie naraz i zrobił to w spektakularny sposób (tj. zapewnił AMC największy zwrot z pieniędzy za reklamę), ale co jest po drugiej stronie?



Podobnie jak w przypadku większości życiowych osiągnięć (lub w postapokaliptycznych programach telewizyjnych), pytanie o to, co dalej w obliczu malejących przychodów, to nieustanna chmura burzowa unosząca się na horyzoncie. A teraz, gdy Negan udowodnił, że jest wielkim złym, bona fides i upuścił dwie główne postacie, The Walking Dead może faktycznie napotkać większą przeszkodę niż w całym swoim sześciosezonie. Jak utrzymać podekscytowanie w serialu, który jest naprawdę ekscytujący tylko wtedy, gdy drażnisz pewną śmierć?

Ze swojej strony Maggie jest gotowa szukać zemsty na Neganie i jego Wybawcach. Wcześniej wdowa po Glennie, zagrażająca życiu w okresie prenatalnym, przygotowała się na żal i wybrała złość i odwet. Być może najbardziej zaskakującym aspektem premiery jest więc to, że Rick, zawsze buntowniczy w obliczu przeciwności, wydaje się całkowicie przestraszony swoim doświadczeniem konfrontacji z Neganem, tracąc dwóch swoich sojuszników w zaledwie kilka chwil, zanim stanie przed wąskim biblijnym wyborem. Szeryf, który tak często uosabia etos serialu „tylko przetrwanie”, znalazł się po złej stronie potyczki i został pozbawiony swojej charakterystycznej cechy. Nie mógł chronić swojego ludu i nie mógł pokonać przeciwnika samą wolą.

To było, pomimo jego pojawienia się w finale sezonu 6, duże, rozpryskane wejście Negana. Jeffrey Dean Morgan dostał większość dialogów w odcinku i na pewno grał tę postać jako dumną dziurę **, która również wyobraża sobie siebie jako czarującego mówcę prawdy, wyjaśniającego innym nowy porządek świata. Ale jako pragmatyk wymachujący nietoperzem owiniętym drutem kolczastym, Negan nie wypowiada niczego, czego te postacie nie mówiłyby tysiące razy. I chociaż wydaje się oczywiste, że Rick będzie musiał zrobić to, czego nie lubi najbardziej - tj. Polegać na pomocy osób postronnych - aby obalić tego wroga, rozwijana nić jest niepokojąco znajoma, nawet jeśli jest ubrana w skórzaną kurtkę. i fantazyjny czerwony szalik.

-

The Walking Dead będzie kontynuowany w następną niedzielę z „The Well” o 21:00 w AMC.

Zdjęcia: AMC