8 rzeczy, których Walt Disney nie lubił w swoich filmach

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

To, że Walt Disney był pionierem jednych z najbardziej magicznych filmów wszechczasów, nie oznacza, że ​​podobał mu się każdy szczegół.





Kiedy Myszka Miki po raz pierwszy pojawiła się na ekranach w 1928 roku, nie można było przewidzieć, że pewnego dnia powstanie imperium rozrywki Walt Disney. Dziś zarówno Disney, jak i jego kultowy założyciel są powszechnie znanymi nazwiskami, częściowo dzięki wysokim standardom studia, które zostały narzucone od czasów, gdy Walt spędził w studiu.






POWIĄZANE: 9 razy Walt Disney zrobił kameę we własnych projektach



Walt, niesławny perfekcjonista, miał wysokie oczekiwania wobec wszystkich swoich projektów. Ale nie wszystko może być perfekcyjne i nawet Walt miał wady we własnych filmach.

Słynna scena ze spaghetti Lady i Tramp

To niemożliwe do wyobrażenia Dama i włóczęga bez kultowej sceny spaghetti. Nie ma nic bardziej czystszego i bardziej romantycznego niż oglądanie dwóch psów dzielących się makaronem i kończących się przypadkowym zaciśnięciem ust.






A jednak chwila została prawie całkowicie odcięta. Za kulisami nagranie z reedycji filmu z 2006 roku ujawniło, że Walt uważał scenę za głupią, ponieważ psy walczyły o jedzenie, a nie dzieliły się nim. Dopiero gdy animator Frank Thomas wszedł za jego plecami, aby potajemnie animować scenę, pozwolił jej pozostać.



Styl rysowania 101 dalmatyńczyków

Poza cudownie nikczemną Cruellą De Vil i oczywiście samymi psami, jedna z najbardziej zapadających w pamięć rzeczy 101 Dalmatyńczyków to jego styl animacji. Brudny i gryzmoły, znacznie różni się od innych filmów Disneya.






Jako Smithsonian Raporty, sprowadza się to do użycia maszyny Xerox, aby animacja była szybsza i łatwiejsza. Ale Walt nie był przekonany. Najwyraźniej trudno było mu się przyzwyczaić do tej nowej estetyki. W rzeczywistości książka Johna Canemakera, Zanim rozpocznie się animacja: sztuka i życie inspirujących artystów szkiców Disneya, twierdzi, że posunął się tak daleko, że przysiągł, że Disney „nigdy więcej nie będzie miał jednej z tych cholernych rzeczy” – „rzeczy”, w tym przypadku, będące ostatecznym projektem filmu.



Tytuł Pollyanny

wydany w 1960 roku, Pollyanna opowiada historię młodej dziewczyny o tym samym imieniu. Niedawno osierocona, przeniosła się z ciotką do małego miasteczka Harrington, gdzie wkrótce zmienia poglądy wszystkich jego mieszkańców.

POWIĄZANE: 8 rzeczy, które nie starzały się dobrze w Pollyannie

Film jest tak słodki, że aż sacharynowy, a Walt czuł, że tytuł odzwierciedla ten ton. Wyjaśniając swoje rozczarowanie w kasie, New York Times cytuje go mówiącego, że to „Brzmiało słodko i lepko” i że inna nazwa lepiej sprawdziłaby się wśród męskiej publiczności.

Cokolwiek zrobić z Goofy

Wraz z Myszką Miki i Kaczorem Donaldem Goofy jest jednym z „Sensational Six” Disneya. Nieudolny i niezdarny, ma dobre intencje, ale ma zwyczaj wpadać w kłopoty. Fani kochają go tak bardzo, że dostał nawet swój własny film, Głupi film (jeden z najgłębszych wpisów Disneya do tej pory).

Ale gdyby Walt nadal był w pobliżu, istnieje szansa, że ​​świat byłby Głupi film -wolny. Według biografa Neala Gablera w zamieszczonym wywiadzie na Zamek Myszy , Walt widział Goofy'ego jako ogromny krok wstecz dla studia, twierdząc, że jego projekty to tylko „głupie kreskówki z powiązanymi kneblami”.

Alicja nie ma serca w Alicji w krainie czarów

Ze wszystkich filmów Disneya Alicja w Krainie Czarów jest jednym z najgłośniejszych i najbardziej kolorowych. Jednak odbiór przygód Alicji w fantastycznej krainie o tej samej nazwie był mieszany po jej pierwszym wydaniu w 1951 roku, z Czas twierdząc, że „brakuje rozwiniętej fabuły”.

Walt się zgodził. Według książki Leonarda Maltina Filmy Disneya Disney nie lubił braku serca Alicji. A niektórzy krytycy filmu uważają, że ma rację: film nigdy tak naprawdę nie przypina osobowości ani człowieczeństwa Alice. Bez tego nie ma powodu, by kibicować jej, gdy przemierza Krainę Czarów.

Chłód Piotrusia Pana

Nawet w oryginalnej powieści Piotruś Pan jest ukochaną postacią, ale wciąż robi kilka podejrzanych rzeczy. Samolubny i uparty, daje do zrozumienia, że ​​zabija (lub, jak to określa, „rozrzedza”) Zaginionych Chłopców, gdy ich liczba staje się zbyt duża.

Wersja Disneya nie jest tak bezduszna, ale Walt wciąż był rozczarowany. Chociaż film jest dziś znany z tego, że przenosi widzów do magicznego świata Neverland, autor Bob Thomas pisze w swojej biografii Walt Disney: amerykański oryginał że Walt uważał, że Peter jest zimny.

Cała Alicja w Krainie Czarów

Filmy nie stają się o wiele bardziej dziwne ani cudowne niż Alicja w Krainie Czarów . To tak wielka część dzisiejszej kultury Disneya, że ​​aż dziwnie jest pomyśleć, że istniały czasy, w których nie doceniano tego, czym jest: kataklizmem czystej, mylącej kreatywności.

ZWIĄZANE Z: 10 za kulisami faktów o Alicji w Krainie Czarów Disneya

Nawet Walt nie docenił tego w pełni. bramka donosi, że lata po tym, jak zbombardował kasę, próbował całkowicie zdystansować się od projektu, twierdząc, że nigdy nawet nie chciał tego zrobić. Wydaje się to trudne, biorąc pod uwagę, że ten film zapewnia jedne z najbardziej olśniewających efektów wizualnych Disneya, ale dla perfekcjonisty, takiego jak Walt, to wciąż nie wystarczyło.

Wszelkie sequele

Trudno wyobrazić sobie świat bez sequeli Disneya. I chociaż studio wydaje się zbyt szczęśliwe, by zapalić kolejne filmy, nie zawsze tak było. Minęło 13 lat po premierze lat 1977 Ratownicy aby studio wydało sequel – w formie Ratownicy na dole w 1990.

Nie bez powodu. Według Gablera Walt nie był fanem sequeli. W rzeczywistości pod presją stworzenia kolejnego Trzy małe świnki Krótko mówiąc, upierał się, że „nie można pobić świń świniami”. Ten cytat stał się hasłem w firmie (ale dziś już na pewno tak nie jest).

DALEJ: 10 miejskich legend o The Walt Disney Company