Wywiad ze Scottem Adkinsem: Accident Man: Hitman’s Holiday

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Screen Rant rozmawia z gwiazdą Scottem Adkinsem o pracy z Kirby Brothers i koordynowaniu własnych akrobacji do filmu.





  scott adkins w wypadku człowieka hitman's holiday

Współreżyseria Harry i George Kirby, Wypadek Man: Wakacje Hitmana jest obecnie dostępny w kinach, VOD i Digital. Film jest kontynuacją filmu Scotta Adkina wypadek człowiek i po raz kolejny skupia się wokół zawodowego zabójcy Mike'a Fallona. Jednak w przeciwieństwie do oryginalnego filmu znajduje się w defensywie. Kiedy szef mafii porywa Freda, Mike jest zmuszony chronić syna w zamian za życie przyjaciela.






Oprócz roli samego Accident Mana, Mike'a Fallona, ​​Adkins jest także scenarzystą zarówno oryginału, jak i sequelu. Wcześniej występował w filmach takich jak Doktor Strange , Dzienna zmiana , oraz Potrójne zagrożenie . Obsada Święto Hitmana także Ray Stevenson, Perry Benson, Sarah Chang, Javad Ramezani, George Fouracres, Faisal Mohammed i Flaminia Cinque.



ZWIĄZANE Z: Każdy nadchodzący film Scotta Adkinsa

Screen Rant rozmawia z gwiazdą Scottem Adkinsem o pracy z Kirby Brothers i koordynowaniu własnych akrobacji do filmu.






Scott Adkins opowiada Accident Man: Hitman's Holiday

  scott adkins stunts wypadek człowiek hitman's holiday

Screen Rant: Od jak dawna masz nadzieję na sequel? Czy zawsze taki był plan po skończeniu pierwszego?



Scott Adkins: Uzyskanie zielonego światła zajęło rok, a potem to zrobiliśmy. Nastąpiła zmiana administracji w Sony, która była trochę natręctwem, a potem oczywiście pandemia. Ale w końcu tam dotarliśmy. I tak, chciałbym zrobić jeszcze jeden i robić więcej. Jest oczywiście wiele opowieści, które możemy opowiedzieć o Mike'u Fallonie, człowieku z wypadku, o eskapadach, do których się udaje. Więc podobał ci się film? Czy poszło nam lepiej niż pierwszym? Albo co myślisz?






Obaj lubię je na różne sposoby. Myślę, że bardziej mi się ten podobał, bo lubiłem widzieć go w roli ochroniarza. Myślałem, że to zabawne.



Scott Adkins: Nowa dynamika. Tak. Nie ma nic gorszego niż bycie zabójcą i desperacką chęć zabicia kogoś, ale konieczność jego ochrony.

TAk! Czy fajnie było to zmienić?

Scott Adkins: Tak, cóż, to był pomysł, by spojrzeć na to z innej perspektywy. I George, który gra postać Dantego – był świetnym wyborem do obsady. I powiem ci, ten facet przeszedł od gry w tego bufona, który gównia w wiadrze, do grania Mała wioska na scenie na całym świecie. Więc mówimy tutaj o poważnym aktorze. Ale on jest taki zabawny. I tak wiele wniósł do tej postaci. Ale zasadniczo - nic przeciwko George'owi - chcieliśmy kogoś, kogo publiczność mogłaby po prostu odnieść do Mike'a Fallona, ​​po prostu nienawidząc tego absolutnego błazna, który jest takim idiotą. I o to właśnie chodziło. Chce go zabić, ale musi go chronić. Bardzo trudna sytuacja.

Jak pracowało się z Kirby Brothers? Wiem, że nie pracowałeś z nimi przy pierwszym filmie, ale wydawali się naprawdę podekscytowani, że mogą być częścią drugiego.

Scott Adkins: Byli fantastyczni. Miałem nadzieję, że odzyskam oryginalnego reżysera, ale z jakiegoś powodu nie wyszło. Ale potem Kirby, a znam ich wcześniej – pracowałem z Georgem, bo jest kaskaderem. Był dublerem Benedicta Cumberbatcha w Doktorze Strange — tak poznałem George'a. Ale tak czy inaczej, wysłali mi tę krótką informację, którą zrobili, tę sprawę z zombie, i to było tak dobrze zrobione i tak świetnie nakręcone. I jak tylko wiedziałem, że to nie zadziała z Jessem, od razu pomyślałem o Kirbych.

Bo w rzeczywistości mają podobny styl do kogoś takiego jak Edgar Wright lub Matthew Vaughn, moim zdaniem, co zawsze było pierwszym pomysłem, jaki miałem na temat tego, jak chciałem, aby wyglądał Accident Man – filmy. Więc były idealne. Byli Anglikami. Znają akcję. Mają świetny styl wizualny. Są też dobrzy w komedii, my mamy ten sam rodzaj poczucia humoru i naprawdę chcieli tym razem posunąć się do komedii bardziej niż my za pierwszym razem. I tak było idealnie. To zawsze skok wiary, ale oni byli tacy dobrzy. Wykonali świetną robotę. I sami go zredagowali – to druga sprawa. Rozumieją również efekty wizualne. Oni naprawdę rozumieją to na głębokim poziomie, o którym nie mam pojęcia. Więc są świetnymi, świetnymi reżyserami i zajdą daleko. I mam nadzieję, że zabiorą mnie ze sobą.

  Człowiek z wypadku Hitman's Holiday 6

Rozmawiałem z nimi pewnego dnia i powiedzieli, że to ich pierwszy film fabularny. Imponujące.

Scott Adkins: Tak, są naprawdę dobre. Zrobili wiele rzeczy na YouTube i po prostu to rozumieją. Są fantastyczne i idealne do tego typu filmów.

Cóż, jak wymyślasz imiona i osobowości wszystkich tych różnych zabójców? Jest tak wiele.

Scott Adkins: Niektórzy zabójcy się zmienili. Zawsze mieliśmy Poco the Killer Clown. I wybraliśmy się z Poco tylko dlatego, że to nie może być Coco. Nazwijmy to Poco. Stu Small, jeden z pisarzy, wymyśla wiele imion. Wong Siu-ling, to był całkowicie mój pomysł. Początkowo mieliśmy kręcić film w Tajlandii, mieliśmy inne imię i chciałem, aby postać pochodziła z Hongkongu. Zasugerowałem, że powinna być potomkiem wielkiego Wong Fei Hung, którego grał Jet Lee w filmie filmy Pewnego razu w Chinach. Ale ludzie wiedzą o Wong Fei Hung, jeśli interesują się chińskimi filmami o sztukach walki. Wiedzą, kto to jest. Więc ona jest Wong Siu-ling i jest potomkiem Wong Fei Hunga. I tak, Silas Dusiciel z San Francisco, w pewnym momencie był kimś zupełnie innym.

Zmieniliśmy go, nie pamiętam nawet, kim był. A potem Yendi był pod pewnymi względami inny. Wiesz, rzeczy się zmieniają i zależą od tego, kto będzie odgrywał rolę, czasami możemy zmienić rzeczy, takie jak postać Sary, Siu-ling, całkowicie ją zmieniliśmy, na dwa dni przed kręceniem – całkowicie przerobiliśmy postać. Kiedy wiedzieliśmy, że Sarah będzie ją zagrać, wpadłem na pomysł, by uczynić ją znacznie bardziej wredną. Początkowo była dość urocza i 'Hej, Mike, jak leci?' A to jak: „To nie zadziała. Musimy iść w przeciwnym kierunku”. I tak zabraliśmy tam Sarę i kazałem jej przeczytać obie wersje postaci. Powiedziałem: „To jest ten, z którym pójdziemy”. I myślę, że to był dobry wybór, bo jest świetna w filmie.

Sam jesteś mistrzem sztuk walki. Macie koordynatora kaskaderów? A może wymyślasz wiele takich wyczynów kaskaderskich?

Scott Adkins: Właściwie zaprojektowałem walki w tym filmie bardziej niż w jakimkolwiek innym filmie, nad którym pracowałem. Normalnie lubię mieć kogoś, kto jest lepszy ode mnie w choreograficznych walkach, jak Tim Man, który zrobił pierwszą. I przez całą swoją karierę pracowałem z niesamowitymi facetami – na szczęście, że mam ich wokół siebie. Kiedy mam kogoś tak dobrego, nie muszę o tym myśleć i mogę się skoncentrować na innych rzeczach. Ale Tim nie był dostępny i mieliśmy Andy'ego Longa, ale nie było go podczas całej produkcji.

A więc ja, George – mieliśmy faceta o imieniu Dante. Mamy kaskaderskiego Sama — każdy z nas dorzuca różne rzeczy. Nawet wykonawcy układali choreografię na miejscu. Zrobiłem tak wiele z tych filmów i układałem więcej choreografii do tego niż do innych, tylko dlatego, że nie miałem wyboru. Po prostu tak się skończyło. Myślę, że wykonałem całkiem niezłą robotę!

Myślę, że wykonałeś świetną robotę. To zabawne, bo kiedy pierwszy raz oglądałem, nie wiedziałem, że jesteś mistrzem sztuk walki. Zauważyłem też wspólny motyw w obu tych filmach, a mianowicie, że Mike ma kogoś, na kim mu zależy. Podobno ma być zabójczym zabójcą, więc czy miało to pokazać, że ma poczucie człowieczeństwa?

Scott Adkins: Tak, chodzi mi o to, że ciężko jest kibicować postaci, która nie dba o nikogo i jest taka samolubna, i zasadniczo zabije wszystko w mgnieniu oka, o ile mu zapłacisz. Musisz więc znaleźć sposób, aby ta postać była bliższa, a publiczność mu wybaczyła. Prawdopodobnie mniej na pierwszym. Chcieliśmy jednak zrobić z tym przyjaźń i po prostu powiedzieć: „Słuchaj, nawet jeśli jesteś zimnym zabójcą, połóż się na tej ziemi, aby zgasić życie, wszyscy potrzebujemy przyjaciół”.

Wszyscy potrzebujemy partnerów, prawda? W przeciwnym razie może to być samotna egzystencja. Nawet ci zabójcy potrzebują przyjaciół. Bo jeśli tego nie masz, to co masz? I to był temat tego filmu i mieliśmy z nim dużo zabawy. I oczywiście mamy pełnoprawny bromance z Mike'iem Fallonem i Finickym Fredem. Ich związek w tym filmie, zwłaszcza w pierwszej połowie, jest pełen bromance. Napisaliśmy nawet piosenkę do filmu „Bromance”.

Czy to zostanie uwolnione?

Scott Adkins: Musimy to wydać. Tak, musimy to wypuścić.

O wypadku Man: Wakacje Hitmana

  Człowiek z wypadku Hitman's Holiday 3

The Accident Man powraca i tym razem musi pokonać najlepszych zabójców na świecie, aby ochronić niewdzięcznego syna szefa mafii, ocalić życie jedynego przyjaciela i ożywić związek z postacią maniakalnego ojca.

Sprawdź nasz inny wywiad dla Wypadek Man: Wakacje Hitmana z reżyserzy Harry i George Kirby .

NASTĘPNY: 10 najlepszych filmów akcji z oceną R

Wypadek Man: Wakacje Hitmana jest obecnie dostępny w kinach, VOD i Digital.

Czytaj dalej