Dlaczego Orange Is The New Black Season 5 nie działa

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Orange is the New Black niedawno powrócił na piąty sezon, ale trzydniowe rozłożenie na trzynaście odcinków pozostawiło go w tyle.





Ostrzeżenie: SPOILERY przed Pomarańcz to nowa czerń sezon 5






-



Sezon 5 Netflixa Pomarańcz to nowa czerń jest czymś w rodzaju rozczarowania - tym bardziej, że pojawia się po jednym z najlepszych lat serialu. Sezon 4 zakończył się bolesną porażką, po której szybko nastąpiła napięta klif. W następstwie śmierci Poussey Washington, więzień Dayanara Diaz złapał za ręce pistolet strażnika, a sezon zakończył się, gdy Daya wycelowała broń w głowę strażnika, otoczona przez dziesiątki wściekłych więźniów krzyczących, by pociągnęła za spust. W piątym sezonie twórca Jenji Kohan zaryzykował, ustawiając wszystkie trzynaście odcinków w okresie zamieszek w więzieniu w Litchfield: trzydniowym okresie bezpośrednio po finale czwartego sezonu. Był to odważny wybór Kohana, który pod względem jakości mógł zająć przedstawienie w dowolnej liczbie kierunków. Niestety seria poszła w złym kierunku.

Jeśli chodzi o złe sezony dobrych programów, sezon 5 Pomarańczowy z pewnością nie jest tak ohydny jak coś w rodzaju niesławnego drugiego sezonu Światła piątkowej nocy . Ale nie ma argumentów, że to jest najsłabszy Pomarańcz to nowa czerń sezon do tej pory. Decyzja o zorganizowaniu tego sezonu wokół formatu quasi-czasu rzeczywistego była niewątpliwie szkodą dla serialu. Rozciągając odizolowany, chaotyczny incydent, taki jak zamieszki w więzieniu, obejmujący trzynaście odcinków, Kohan sprawia, że ​​cała historia - i jej bohaterowie - wydają się niewygodnie cienkie.






Ten problem nie jest idealny dla żadnego serialu, ale jest szczególnie szkodliwy dla tego, który jest znany z wypełniania fabuł naładowanych przez bogate postacie. Gdy więźniowie przejmą więzienie, ich nowo odkryta moc pozwala im robić niewiele więcej niż kręcenie kciukami przez trzynaście odcinków. Nowe status quo trwa zbyt długo i pozostawia serial cierpiący na kilku frontach, które w ostatnich latach spowodowały Pomarańcz to nowa czerń jeden z najlepszych programów telewizyjnych.



Jeden z Pomarańcz to nowa czerń Jego największą zaletą jest to, że wszystko - od wielkich tragedii po przezabawne kłopoty - wydaje się nieuniknione. Gdy konflikt zostanie wprowadzony, jest tylko kwestią czasu, zanim zagotuje się w sposób, który jest wiarygodny, a co za tym idzie - zadowalający. Ale w sezonie 5 większość prowokujących wydarzeń wyszła z lewego pola i wywołała efekt domina, który najczęściej prowadził do rozczarowujących wniosków.






Być może najlepszym tego przykładem jest fabuła z udziałem syna Glorii Mendozy, Benny'ego. Gloria bez większego ostrzeżenia odkrywa, że ​​jej syn jest w szpitalu z powodu poważnej kontuzji. Aby uzyskać przepustkę, Gloria planuje uwolnić uwięzionych strażników, kończąc w ten sposób zamieszki w więzieniu. Chociaż ta historia daje wiele materiału do pracy z aktorką Selenis Leyva, jest niezręcznie wprowadzona i wyróżnia się przede wszystkim jako odważny motywator fabuły. Wydaje się, że nie jest to okazja do poznania Glorii, a bardziej pretekst, by dać zakładnikom z Litchfield drogę ucieczki. Jenji Kohan, która jest także autorką komedii Showtime Chwasty , ma wyjątkowy talent do wprowadzania zwrotów akcji, dzięki czemu jej programy są wiecznie interesujące. Ale często te zwroty akcji wynikają z wcześniej ustalonych elementów, które prawdopodobnie katalizują historię. Mogliśmy wiedzieć o synu Glorii, Bennym, ale nie mamy prawdziwego powodu, by się nim opiekować ani myśleć, że jego życie w najbliższym czasie znajdzie się w niebezpieczeństwie. W ten sposób Kohan liczy na współczucie, którego nie mamy dla postaci, której kłopoty biorą się znikąd.



Dominujące problemy sezonu 5 nie byłyby takim uszczerbkiem, gdyby poszczególne odcinki były same w sobie dobre. Ale niestety żaden z odcinków retrospekcji w sezonie 5 nie wyróżniał się. Oprócz tego, że są słabymi, epizodycznymi historiami, albo dotykają historii postaci, które już miały odcinki, albo pochodzenia postaci, na których nie zależy nam zbytnio. Po raz kolejny otrzymujemy odcinki dla Piper, Alex, Daya i Red, ale nie widzieliśmy jeszcze odcinków skoncentrowanych na Yoga Jones, Ginie lub Anicie. Jeśli chodzi o postacie, które dostają swoje pierwsze epizody retrospekcji, jedną z nich jest Linda Ferguson, pracownik MCC, który niespodziewanie ląduje w środku zamieszek w Litchfield. Odcinek Lindy opowiada o jej dniach w stowarzyszeniu studenckim - nie jest to tak naprawdę otwierająca oczy historia, którą zwykliśmy oglądać w Pomarańcz to nowa czerń epizod. I chociaż niektóre pojedyncze wydania Pomarańczowy są bardziej beztroscy niż inni, najlepiej czują się jak kompletne historie poza sezonowym kontekstem i potrafią nas w jakiś sposób poruszyć.

Z błędną nadrzędną historią i dysfunkcyjnymi epizodami, Pomarańczowy piąty sezon traci panowanie nad tonem. Pomarańcz to nowa czerń Zaczęło się jako akt na skręcie między komedią a dramatem. Niektórzy mogą twierdzić, że w tym momencie Pomarańczowy to prawie całkowicie dramat. Wróćmy do dowolnego przypadkowego momentu w sezonie 5, a zobaczysz, że to prawda. Niektóre z najciemniejszych, najbardziej ponurych i najbardziej nieludzkich scen mają miejsce podczas piątego sezonu, a mimo to serialu wciąż ma uparte pojęcie o komediowym końcu spektrum. Są chwile w tym sezonie, które mniej przypominają realistyczny dramat więzienny, a bardziej przypominają oglądanie stand-upowego komediowego riffu na temat tego, jak musi wyglądać więzienne życie. Uosobienie tego można znaleźć w odcinku „Litchfield Idol”, w którym jeden z więźniów robi wrażenia z innych postaci w serialu.

Oprócz bezskutecznego oscylowania między dwoma różnymi tonami, sezon 5 podejmuje również dziwaczną próbę innego gatunku: horroru. Odcinek staje się dziwnym filmem slasherowym, w którym strażnik zakrada się do Litchfield i jeden po drugim obezwładnia więźniów. Kohan i jej zespół są sprytnymi pisarzami i na pewno byli w żartach. Mimo to lepiej byłoby powstrzymać się od opowiadania tego żartu. W rezultacie chaotyczny ton sezonu 5 zrobił swoją chwiejną fabułę minimalną przysługę.

Miałbyś nadzieję Pomarańcz to nowa czerń zebrałby to razem na finał sezonu. Niestety, tym razem tak nie jest. Podczas gdy sezon 4 zakończył się na prawdziwym cliffhangerze - napędzanym wysokim dramatem i wyższymi emocjami - sezon 5 zakończył się jękiem zamiast hukiem. Nie przypominało to dotarcia do krawędzi urwiska, a bardziej do dna małego, stopniowo nachylonego wzgórza. Zamiast zamiatania dywanu spod naszych stóp, sezon 5 po prostu się kończy, nie pozostawiając wiele do przewidzenia. Miejmy nadzieję, że sezon 6 oznaczać będzie powrót do formy dla wagi ciężkiej Netflix.

-

Wszystkie sezony Pomarańcz to nowa czerń można przesyłać strumieniowo w serwisie Netflix. Co myślisz o ostatnim sezonie?

Dalej: Czy Orange czy nowa czerń naprawdę potrzebuje jeszcze 2 sezonów?