Co by się stało, gdyby Harry Potter został przydzielony do Slytherinu

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Jak zmieniłby się Czarodziejski Świat JK Rowling, gdyby Tiara Przydziału, najsłynniejszy Gryffindor w Hogwarcie, Harry Potter, zostałby umieszczony w Slytherinie?





Co by się stało, gdyby Harry Potter , Najsłynniejszy absolwent Gryffindoru, został przydzielony do domu Slytherinu w Szkole Magii i Magii w Hogwarcie przez Tiarę Przydziału? To intrygujące pytanie, które wywołał fakt, że Harry prawie został przydzielony do zielono-srebrnego domu magicznej szkoły. Harry Potter został prawie wysłany na zupełnie inną ścieżkę, a przynajmniej jedną, zaczynającą się z zupełnie innego punktu.






Po przybyciu do Hogwartu po raz pierwszy w Harry Potter i Kamień Filozoficzny Harry zostaje poinformowany przez Tiarę Przydziału podczas ceremonii Przydziału, że decyzja jest „bardzo trudna”, ponieważ ma tak wiele cech, które pasują zarówno do Slytherinu, jak i Gryffindoru. W szczególności Tiara Przydziału wspomina o odwadze, intelekcie, talencie i pragnieniu udowodnienia swojej wartości, mówiąc Harry'emu, że Slytherin pomoże mu w drodze do wielkości. Tylko dlatego, że Harry wyraźnie prosi, aby nie być umieszczanym w Slytherinie, kapelusz kończy się na Gryffindorze.



Kontynuuj przewijanie, aby czytać dalej Kliknij poniższy przycisk, aby szybko rozpocząć ten artykuł.

Powiązane: Harry Potter: Insygnia Śmierci usunięta Scena poprawiła odkupienie Draco

Ale jak inna byłaby historia o Harrym Potterze i Drugiej Wojnie Czarodziejów, gdyby Tiara Przydziału umieściła go w Slytherinie? A co by było, gdyby nie poprosił o umieszczenie go w Gryffindorze i dołączył do Draco Malfoya, Crabbe'a i Goyle'a w domu profesora Severusa Snape'a? I jak to zmieniłoby zakończenie Harry Potter seria ?






Harry Potter nadal walczyłby z Lordem Voldemortem

Zasadniczo Harry nadal byłby napędzany traumą z dzieciństwa po utracie rodziców - Lily i Jamesa Potterów - tej pamiętnej nocy w Dolinie Godryka. To był najbardziej decydujący moment w jego życiu, aż do otrzymania listu do Hogwartu i nic z tego nie zmieniłoby się podczas ceremonii przydziału. Jest więc nieprawdopodobne, aby Harry zboczył ze swojej ścieżki, chcąc powstrzymać Lorda Voldemorta, mordercę swoich rodziców, kiedy zdał sobie sprawę z jego odrodzenia i zamiarów, niezależnie od tego, czy mieszkają w domu.



W obu Harry Potter książki i seriale filmowe, uczniowie Slytherinu zostają usunięci z Bitwy o Hogwart, pomimo rzekomej wiadomości, że nie wszyscy byli z natury źli. Są zaproszeni do walki ze złem, ale wszyscy opuszczają Hogwart i najwyraźniej dołączają do Voldemorta (jak sam mówi Lucjuszowi Malfoyowi). Jedynymi Ślizgonami, którzy wydają się walczyć z Czarnym Panem w szczególności, są profesorowie Snape i Slughorn - a jeden jest w tajemnicy. Harry niewątpliwie zostałby i walczył, ponieważ to była jego walka, a zasada McGonagall dotycząca odejścia wszystkich Ślizgonów jest błędna: uczniowie w wieku powyżej 16 lat, którzy byli gotowi do walki, byli mile widziani.






Co najważniejsze, przynależność Harry'ego do jego domu nie zmieniłaby jego uczuć do Voldemorta ani jego chęci sprowadzenia go na ziemię, pomimo sugestii zapisanej w samej materii książek, że Slytherin jest złym domem, a nawet pomimo tego, że Harry i Voldemort są spokrewnieni. To, co by się zmieniło, to jego metody na drodze do ostatecznego starcia i wpływ, jaki wywarł na skład domu Slytherinu.



Powiązane: Dlaczego Lord Voldemort nie wiedział, że Harry Potter był horkruksem

Harry Potter mógł pociągnąć za sobą więcej mrocznej magii

Logiczne wydaje się założenie, że uczeń Hogwartu zaczyna nabierać jeszcze więcej cech domu, w którym się znajduje, dzięki bliskości innych podobnie myślących uczniów. Pod tym względem Harry Potter byłby otwarty na wpływ dzieci, które zostały umieszczone w Slytherinie z powodu ich przebiegłości, ich samozachowawczości i ambicji. Te cechy sprawiają, że Ślizgoni najprawdopodobniej dbają o własne szyje i robią wszystko, aby przetrwać i odnieść sukces.

Mogło to również skłonić Harry'ego Pottera do użycia większej ilości czarnej magii w jego długiej walce z Voldemortem i jego siłami. W końcu, nawet z cechami Gryffindoru i po przydzieleniu go do domu, Harry jest gotów użyć Niewybaczalnych Klątw, niesprawdzonych klątw i jawnej przestępczości, aby osiągnąć swoje cele; dodaj wpływ i ambicję Slytherinu do tygla, a jest przepis na bardziej nikczemne eksperymenty. Harry może nie okazał się po prostu zły tylko dlatego, że był w Slytherinie, ale jego środki do celu mogły stać się mroczniejsze. A bliższy związek z Czarną Magią mógł również oznaczać, że jego związek z Voldemortem został zauważony i wykorzystany wcześniej.

Harry Potter spowodowałby wszczepienie Slytherin House

Chociaż wydaje się niesprawiedliwe, że cały dom został napisany jako zasadniczo zły w serii, dowód wydaje się być w ich działaniach, a cechy Slytherinu to potwierdzają. Kiedy Voldemort mówi Lucjuszowi Malfoyowi, że wszyscy Ślizgoni dołączyli do niego, prawie potwierdza, że ​​stronniczość wobec domu jest zasłużona. Ale co, jeśli przywódca bitwy z Voldemortem był uczniem Slytherinu?

Wpływ Draco Malfoya - który był prefektem Slytherina - i przekonanie, że Severus Snape był sprzymierzony z Lordem Voldemortem, najwyraźniej skłoniło uczniów do przekonania, że ​​oni także są częścią Śmierciożerców Voldemorta. Ale gdyby Harry Potter był Ślizgonem i nawiązał kluczowe przyjaźnie z innymi uczniami, byłoby bardziej prawdopodobne, że staną po jego stronie w sprawie Czarnego Pana. Harry był niesamowicie utalentowanym czarodziejem i tacy jak Crabbe i Goyle prawdopodobnie byliby do niego przyciągnięci dzięki ich charakterystycznym dla Slytherinu cechom samoobrony poprzez bliskość.

Powiązane: Harry Potter: Dlaczego Dudley był prawie przekształcony po Zakonie Feniksa

Krótko mówiąc, wewnętrzna dynamika Slytherina uległaby całkowitej zmianie i prawdopodobnie w domu wybuchłaby wojna domowa, ponieważ ci lojalni wobec Harry'ego Pottera starli się z bardziej tradycyjnie złymi uczniami.

Relacje Harry'ego Pottera z Severusem Snape'em mogły się zmienić

Harry Potter zawsze byłby przerażony Severusem Snape'em: jest on potężną postacią i jego uczniowie Slytherinu boją się go. Ale jako jeden z jego uczniów, Harry mógł mieć znacznie bliższe relacje ze Snape'em, nie tylko dlatego, że przydzielenie go do Slytherinu podważyłoby przekonanie profesora, że ​​Harry jest. tak jak jego ojciec. - W świetle jego bardziej przychylnego traktowania, Harry mógł celować w eliksirach na długo przed tym, zanim wszedł w posiadanie podręcznika Snape'a, ponieważ sam trenowałby u niego.

Czy dowiedziałby się prawdy o swojej misji przed śmiercią profesora Snape'a? Prawdopodobnie nie, ponieważ celem Dumbledore'a z Harrym zawsze było trzymanie go w ciemności tak bardzo, jak to możliwe, ale ta dwójka prawdopodobnie cieszyłaby się mniej mroźnym związkiem. Mogło to również wpłynąć na to, ile czasu i wysiłku spędził Harry zakładając, że Snape jest źródłem wszelkiego zła i ignorując inne pomocne wskazówki.

Wciąż mało prawdopodobne jest jednak, aby związek Harry'ego z Lordem Voldemortem się zmienił, ponieważ Czarny Pan był za bardzo napędzany strachem przed przepowiednią. Podczas gdy próbował zwerbować Lily i Jamesa Potterów, ich syn nadal musiał zostać zniszczony, aby Voldemort mógł się rozwijać.

Powiązane: Dlaczego numer 7 pojawia się wszędzie w Harrym Potterze

Harry Potter i Draco Malfoy byliby przyjaciółmi

We wczesnych książkach jest to trochę nie do pomyślenia, ale istnieje realna możliwość, że Harry i Draco Malfoy zostaliby bliskimi przyjaciółmi. Jako Ślizgon Harry spędziłby bardzo mało czasu w Hogwarcie poza salą lekcyjną z Ronem Weasleyem i Hermioną Granger. Prawdopodobnie spotkałby Rona jako syna członków Zakonu Feniksa, ale jest mało prawdopodobne, że Ron i Hermiona staliby się tak dobrymi przyjaciółmi bez Harry'ego jako mostu na początku. O wiele bardziej prawdopodobne jest, że najlepszym przyjacielem Harry'ego byłby Draco.

Malfoy początkowo nienawidzi Harry'ego z powodu wszystkiego, co powinno sprawić, że go podziwia: postrzega go jako aroganckiego, zaangażowanego w siebie i uprzywilejowanego. Tylko dlatego, że jest w Gryffindorze, a nie w Slytherinie, te cechy - które jak na ironię uczyniłyby z niego wielkiego Ślizgona - są obrzydliwe dla niezbyt świadomego siebie Malfoya. Widzi w Harrym coś w rodzaju lustrzanego odbicia samego siebie i nie jest przypadkiem, że początkowo oferuje Potterowi szansę bycia jego przyjacielem w Kamień czarnoksiężnika . Tylko dlatego, że Malfoy jest niegrzeczny dla Rona, na miejscu decyduje, że nie jest osobą, z którą chciałby się zadawać. Biorąc pod uwagę większą bliskość i bez traktowania Rona przez Malfoya jako problemu, para byłaby blisko, zwłaszcza wiedząc, że Harry Potter i Draco Malfoy są spokrewnieni.

Jaki więc wpływ miałoby to na Malfoya? W końcu, oprócz konfliktu w Slytherinie, wielki Dom Malfoyów również zostałby rozdarty, ponieważ Draco najprawdopodobniej zostałby wciągnięty w przygody i nieszczęścia Harry'ego i zostałby oderwany od zamiarów jego rodziców względem niego. Stałby się „zdrajcą krwi”, zgodnie ze słowami swojego elitarnego ojca, który być może całkowicie się go wyrzekł (chociaż jego matka, Narcyza, byłaby bardziej skłonna stanąć po stronie Draco).

Historia Draco uległaby całkowitej zmianie, a on mógł nawet przyjąć na siebie kluczową heroiczną rolę w tej historii. W rzeczywistości pomysł Ślizgona urodzonego w rodzinie znanego Śmierciożercy odwracającego się plecami do swojego ojca i Lorda Voldemorta byłby równie interesującą historią, jak Neville Longbottom opowieść o odporności i triumfie nad przeciwnościami losu. A Draco jako bohater pasowałby również do fundamentalnej idei JK Rowling w całej serii, że bycie w domu Slytherinu - lub urodzenie się w jakimkolwiek tle - nie determinuje twoich działań ani miejsca, w którym skończysz. Nie dostarczając Draco tego rodzaju łuku odkupienia, w rzeczywistości zawiodła Harry Potter serie ogólnie.