Transformers: każdy serial animowany, od najgorszego do najlepszego

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Przekształcaj się i rozwijaj, odliczając najlepsze animowane serie Transformers wszechczasów!





Jedna z najdłużej działających na świecie franczyz skupiających się na zabawkach, Transformers nie brakuje innowacji i ewolucji na małym ekranie. Pierwotnie przywieziony z Japonii przez giganta produkującego zabawki Hasbro w 1984 roku, Marvel otrzymał zlecenie stworzenia historii o zmieniających kształt zabawkach, które byłyby używane zarówno w Transformers komiks, a także w ukochanym serialu animowanym Sunbow.






Chociaż istniał w kilku mediach (być może słyszałeś o filmie lub dwóch) Transformers Najlepiej czuje się w serialu animowanym, w którym świat Autobotów i Decepticonów może odetchnąć, jednocześnie oferując dynamiczną akcję i nowatorskie sposoby opowiadania historii. Bajkom należącym do serii nie zawsze udaje się pokonać tę kreatywną przeszkodę (w rzeczywistości wiele z nich nawet się nie zbliża), ale te, które to robią, to ponadczasowa rozrywka, wykraczająca poza pozorny cel sprzedaży zabawek. Tutaj przedstawiamy Każdy serial animowany Transformers plasuje się od najgorszego do najlepszego.



piętnaścieEnergon

Drugi wpis w tak zwanej Trylogii Unicron, Transformatory: Energon jest wręcz imponujący w zakresie swojej nieudolności. Podobnie jak inne pozycje z Trylogii Unicron, serial został wyprodukowany głównie w Japonii i dubbingowany dla amerykańskiej widowni. Energon nie można jednak winić za jego problemy złego dubu - w każdym języku jest okropny.

Energon's fabuła o Autobotach powstrzymujących Decepticony przed przebudzeniem Unicron kończy się w połowie serii 52 odcinków, tylko po to, aby serial cofnął postęp fabuły i powtórzył się… iw tym momencie pozostało jeszcze 13 bezsensownych odcinków.






Animacja cieniowana jest w jakiś sposób bardziej prymitywna niż Beast Wars i Bestie Maszyny pokazuje, że wyemitowano kilka lat wcześniej. Motywacje postaci zmieniają się bez żadnego innego powodu, niż zdecydowali o tym pisarze. Nietrudno sobie wyobrazić, że przeciętny ośmiolatek rozbija swoje zabawki Optimus Prime i Megatron, tworząc ciekawszą, bardziej złożoną historię niż to, co Energon serwuje.



14Combiner Wars

Combiner Wars tak wiele obiecał. Zapowiedziany jako serial animowany skierowany do dorosłych, który łączy się z przyjazną dla kolekcjonerów linią zabawek Combiner Wars, studio produkcyjne Machinima obiecało dojrzałą narrację i wyrafinowaną animację, program specjalnie dla ludzi, którzy chcieli Transformers dorastał razem z nimi. Był reklamowany jako Gry o tron s z Transformers , co, szczerze mówiąc, wydawało się testowaniem losu, zanim jeszcze obejrzeliśmy sekundę programu.






I chłopcze, czy to trochę trwało. Po pozornie niekończących się opóźnieniach w produkcji (linia zabawek Combiner Wars była na półkach od miesięcy do czasu debiutu serii), Combiner Wars zaczął streamować online w sierpniu 2016 roku. Powiedzieć, że program był rozczarowaniem, byłoby przezabawnym niedopowiedzeniem. Akt otwierający pierwszy pięciominutowy odcinek składa się z dwóch Transformerów spadających w przestrzeń, przypadkowo uderzających się w siebie. Jakość animacji jest niewiele lepsza niż Energon , który wyemitowano ponad dekadę wcześniej. Fabuła jest kompletnie bezsensowna. Aktorstwo głosowe jest żenująco amatorskie. Praca postaci wydaje się niemal celowo wroga; Windblade, znany pacyfistyczny Autobot w większości innych fikcji, jest przedstawiany jako psychotyczny morderca.



Seria spotkała się z szybką i natychmiastową odrazą, co w jakiś sposób nie powstrzymało Hasbro przed zamówieniem dwóch serii sequeli. Jedynym powodem, dla którego nie ma tego na dole, jest to, że jest na szczęście krótki.

13Marynarka wojenna

Trudno jest właściwie wyartykułować poziom podniecenia wśród Transformers fanów w drodze do premiery Transformers: Armada . Podczas Beast Wars w dużej mierze podbił fandom (z powodów, które omówimy później), Bestie Maszyny głęboko spolaryzowany Transformers fanów (z powodów, o których również zajmiemy się później) i zostało to odebrane jako słabe, co skłoniło Hasbro do ponownego przemyślenia nie tylko swojego podejścia do ich Transformers serial animowany, ale także cała seria.

Po dwóch seriach znaczących eksperymentów z serią, Marynarka wojenna został przedstawiony jako tradycjonalista, z powrotem do podstawowego założenia: bohaterskich Autobotów broniącej Ziemi przed złymi Decepticonami. Samo to wystarczyło, aby większość ludzi była podekscytowana, ale po tym, jak Toonami wyemitował teraz legendarna promocja w przypadku serialu oczekiwania osiągnęły szczyt.

Potem obejrzeliśmy samą serię i była to całkowita katastrofa. Seria, która trafiła do produkcji, była pełna amatorskich błędów, takich jak postacie rutynowo nazywające się niewłaściwymi imionami i żenująco zła animacja. Być może, jak na ironię, dorośli fani, którzy tęsknili za powrotem do podstaw serii w następstwie Bestie Maszyny znaleźli się w obliczu takiego serialu, ale był on przesiąknięty problemami produkcyjnymi i skierowany do znacznie młodszej widowni. Z tych powodów, Marynarka wojenna jest prawdopodobnie nadal największym rozczarowaniem Transformator historia animacji.

12Cybertron

Trzeci i (na szczęście) ostatni wpis w Trylogii Unicron, Transformers: Cybertron miał cholernie ciężką bitwę tuż za bramą. W wyniku bliźniaczych katastrof Marynarka wojenna i Energon , fani nie okazali hojności dla swojej ukochanej serii. Dać Cybertron to się należy: nie jest tak straszne jak Marynarka wojenna i Energon ... ale to wciąż jest straszne.

Chociaż nie wytrzymał kłopotliwych błędów produkcyjnych Marynarka wojenna lub zupełna bezcelowość Energon , Cybertron raczej nie będzie ulubieńcem nikogo Transformers seria. Opowiada bardziej skoncentrowaną historię niż jego poprzednicy i zawiera znacznie, znacznie silniejszy amerykański dub, za który więcej niż niewielka zasługa należy się wielkodusznej obsadzie głosowej, która pochodzi z Beast Wars , którzy nie potrafili wykorzystać swojej magii Marynarka wojenna lub Energon .

Chociaż pod pewnymi względami była to wyraźna poprawa, Cybertron Animacja z cieniem celownika była tylko nieznacznie lepsza niż Energon's i trudno byłoby znaleźć jakieś atrakcyjne postacie lub emocjonujące historie. To profesjonalna seria, o której w najlepszym razie zapomina się.

jedenaścieDyrektorzy

Podczas zainteresowania Generacja 1 linia zabawek i seriale animowane zanikały w Ameryce do 1987 roku, w Japonii franczyza nadal była silna. Po zakończeniu Generacja 1 w skrócie czwarty sezon, Hasbro postanowił nie inwestować już w nowe odcinki serialu. Jednak japońscy partnerzy Hasbro, Takara, byli chętni do kontynuowania animowanych przygód Autobotów i Decepticonów.

Tak się narodził Dyrektorzy , pierwszy w pełni wyprodukowany w Japonii Transformers serial animowany. Ignorując czwarty sezon oryginalnej serii, seria wprowadziła inną wersję tytułowych Headmasters, którzy zamiast być Transformersami, którzy związali się z organicznymi kosmitami Nebulanami, byli teraz drobnymi Transformatorami, którzy mogli używać większych ciał.

Podczas gdy seria rozpoczęła się od estetyki bardzo podobnej do amerykańskiej wymyślonej Generacja 1 kreskówki, ton serialu ostatecznie przesunął się w kierunku bardziej inspirowanym anime i odrzucił niektóre zaskakująco podstawowe aspekty serii (Cybertron jest zniszczony! Optimus Prime ponownie umiera! Galvatron… utknął w górze lodowej?).

Ogólnie uważany za najsłabszego z Japończyków Generacja 1 seria, Dyrektorzy wydaje się być czymś w rodzaju półśrodka, uwięzionego między ustalonymi tropami oryginalnej serii a przesuwającym granice, zdecydowanie dziwniejszym kierunkiem, który obrałby jej następca.

10Robots In Disguise (2001)

W następstwie względnej awarii Bestie Maszyny (i katastrofalna porażka Gwiezdne Wojny linia zabawek prequel, która naraziła ich na poważne niebezpieczeństwo finansowe), firma Hasbro zdecydowała się zrezygnować Transtech , która miała być trzecią pozycją w nowatorskiej, przyszłościowej linii Transformers renesans, który zaczął się od Beast Wars . Liżąc ich kreatywne i komercyjne rany, Hasbro przemyślał całe swoje podejście do serii, co ostatecznie doprowadziło do niszczącej wiarygodności Trylogii Unicron.

Anulowanie Transtech pozostawił całoroczną lukę w Hasbro Transformers linia. Zamiast pozwolić, aby serial tak długo pozostawał uśpiony, Hasbro zaimportował linię zabawek Takara i seriale animowane Roboty samochodowe , które zostały ponownie ochrzczone Robots In Disguise zasadniczo służy jako linia zastępcza. Seria zabawek, ku szokowi i uldze Hasbro, była niespodziewanym hitem. Kreskówka była nieco dziwniejszym, głupszym riffem na tropach Generacja 1 . Nie wymyślił na nowo koła i chociaż dub nie był doskonały, nadawał się do użytku. Robots In Disguise pozostaje zaskakująco ujmującą serią. Szkoda tylko, że Hasbro wyciągnął tak wiele strasznych lekcji ze swojego sukcesu.

9Zwycięstwo

Po sukcesie swojego szalenie innowacyjnego poprzednika, Transformers: Victory przywróciłby serię z powrotem do bardziej tradycyjnego założenia. Trzecia i ostatnia seria po japońsku Generacja 1 trylogia, Zwycięstwo założenie mogło być znajome (Autoboty i Decepticony walczą o władzę na Ziemi), ale było śmiałe i godne uwagi pod innymi względami.

Po pierwsze, cała główna obsada była zasadniczo nowymi postaciami; Autoboty były dowodzone przez Star Saber, a Deceptions były dowodzone przez Deathsaurus. Seria została osadzona w 2025 roku i zawierała kilka naprawdę fajnych aspektów science-fiction, takich jak Galactic Peace Alliance, grupa kilku obcych ras (w tym Autoboty i ludzie), których celem jest wspólny cel przeciwko Decepticonom. To było coś podobnego Star Trek’s Zjednoczona Federacja Planet, koncepcja, która nie miała precedensu Transformers animacja przed Zwycięstwo .

Zwycięstwo Największym osiągnięciem jest coś, czym niewiele innych iteracji tej serii może się pochwalić: jakość ponad ilość. Zwycięstwo zawiera jedne z najpiękniejszych animacji w historii serii i trwała tylko 38 odcinków (z czego sześć to pokazy klipów), co stanowi niezwykle małą kolejność odcinków jak na tamtą epokę.

8Super-God Masterforce

Po zakończeniu Dyrektorzy , producenci japońscy Transformers wydawało się, że nadszedł czas, aby zerwać z amerykańsko-centrycznym podejściem Generacja 1 kreskówka. Rezultatem było pierwsze prawdziwie innowacyjne odkrycie w Transformers animacja: Super-God Masterforce .

Ustawiony długo po zakończeniu Dyrektorzy , Super-God Masterforce wydarzyło się na Ziemi, która przez kilka lat była w dużej mierze wolna od konfliktu Autobot / Decepticon. Kiedy Decepticony nieuchronnie pojawiają się ponownie, niewielki kontyngent Autobotów wraca, by z nimi walczyć (Pretendenci), ale prawdziwymi bohaterami tej historii jest grupa ludzi, którzy otrzymują kontrolę nad skorupami Autobotów zwanymi transtektorami. Ludzie zasadniczo sterują tymi transtektorami, jak Gundams.

Ich liderem jest Ginrai, młody kierowca ciężarówki, który jest zaskakująco związany z transtektorem, który jest plującym obrazem legendarnego Optimusa Prime. To była całkowita zmiana podstawowych założeń serii i pierwszy namacalny dowód na to, że seria może być naprawdę twórczo elastyczna.

7Robots In Disguise (2015)

Następca Transformers: Prime seria, Robots In Disguise (Hasbro naprawdę lubi to imię) nabiera zdecydowanie jaśniejszego tonu. Kilka lat po zakończeniu Wielkiej Wojny pokazane w główny , Robots In Disguise zaczyna się od katastrofy statku więziennego Decepticon, który ląduje na Ziemi, w wyniku czego dziesiątki Decepticonów uciekają na wolność.

Trzmiel (o wiele bardziej gadatliwy tutaj niż w główny ) jest oskarżony o sprowadzenie zbuntowanych Decepticonów. Jego zespół zdecydowanie nie jest najlepszy i najbystrzejszy z Cybertronu, w skład którego wchodzi zbyt poważny kadet w Strongarm, zarozumiały buntownik z Sideswipe i zdenerwowany były Decepticon w Grimlock. Jednocześnie seria podąża za podróżą upiornego Optimusa Prime, który nawiedza Bumblebee zza grobu w tajemniczych celach.

Zdecydowanie lżejszy romans niż jego poprzednik, Robots In Disguise wykonuje wystarczająco solidną robotę, podważając zwykłe założenia wojenne Autobot / Decepticon, a praca postaci i aktorstwo głosowe są wszechstronne. główny nigdy nie wydawało się serialem, który koniecznie wymagał kontynuacji, ale Robots In Disguise jest dość satysfakcjonująca.

6główny

W następstwie Transformers Firma Hasbro zdecydowała, że ​​epicka, kinowa animacja to najlepszy sposób na zarobienie na nowo zrewitalizowanej nieruchomości, która została odkryta na nowo jako potężna seria filmów. Sprowadzili producentów filmowych Alexa Kurtzmana i Roberto Orci, aby nadzorowali serię, i w ruchu, który zachwycił długoletnich fanów, obsadzili Generacja 1 Peter Cullen i Frank Welker, aby ponownie wcielić się w role Optimusa Prime i Megatrona.

Całe przedsięwzięcie od samego początku miało poczucie ważności; Wynik był ogromny, aktorstwo głosowe zawierało prawdziwie elitarny talent aktorski, a animacja była prawdopodobnie najlepszą, jaką kiedykolwiek widziała seria. główny był dużym, efektownym serialem, który miał zachwycić publiczność w każdym wieku.

A jednak to wszystko było… trochę nudne? W szczególności pierwszy sezon to bardzo powolne spalanie, a jego ostateczna korzyść jest niesamowicie antyklimatyczna. Seria jest w dużej mierze utrudniona przez pisanie, które ma obsesję na punkcie odkrywania i rozszerzania mitologii Transformers, ale zapomina o podstawach, takich jak tworzenie trójwymiarowych, sympatycznych postaci. główny ma swoje chwile; jego wersje Ratchet i Starscream są zwycięzcami i zaczyna spełniać swoją epicką obietnicę pod koniec swojej serii, ale w dużej mierze wydaje się, że stracona okazja.

5Bestie Maszyny

Z łatwością najbardziej polaryzujący Transformers serial animowany wśród fanów, Bestie Maszyny jest piorunochronem kontrowersyjnym na wielu frontach. Odsuńmy obiektywne pozytywy od siebie: serial jest wspaniale animowany i prezentuje się lepiej wizualnie niż jego bardziej lubiana poprzedniczka. Aktorstwo głosowe jest prawdopodobnie najlepsze ze wszystkich Transformers seria. Opowiada najbardziej kompletną historię ze wszystkich Transformers seria, od początku do końca.

Teraz czas na kontrowersje: Bestie Maszyny zasadniczo zmienia historię Cybertron w sposób, który rozwścieczył fanów. Zakłada, że ​​Cybertron był kiedyś planetą organiczną i że prawdziwym przeznaczeniem Cybertronian jest ewolucja w technoorganiczne istoty hybrydowe. To samo w sobie naprawdę nie jest warte takiego oburzenia.

Co jest o wiele bardziej zrozumiałe, obraźliwe jest to, jak ukochana obsada Beast Wars został zniekształcony, aby pasował do nowej narracji. Optimus Primal stał się nagle religijnym fanatykiem. Megatron, charyzmatyczny, względnie wolny od ideologii handlarz Beast Wars , został przekształcony w pozbawionego humoru, dziwacznie bigoteryjnego despoty. A co może najgorsze, przemieniło sympatycznego, heroicznego Rhinoxa w szalonego szaleńca złoczyńcy. Dla fanów Beast Wars , te wydawały się prawdziwą zdradą.

Niepopełnić błędu, Bestie Maszyny to bardzo dobrze przygotowany serial animowany, który wciąż całkiem nieźle sobie radzi. To tylko podejrzana przesłanka Transformers show i absolutnie nieszczęsna kontynuacja Beast Wars .

4Rescue Bots

Kiedy Hasbro obmyślał swoje wielkie plany związane z eposem główny serial animowany, zdali sobie sprawę, że istnieje możliwość, że młodsi fani mogli uznać ten program za zbyt intensywny lub skomplikowany, aby w pełni się nim cieszyć. Niemal po namyśle zamówili prostą, niefrasobliwą serię skierowaną głównie do 3-5-letniej grupy demograficznej. Hasbro nie zdawał sobie sprawy, że ich najdłuższe zajęcie w wieku przedszkolnym skończy się na najdłuższym biegu Transformers seria wszechczasów i jedna z najbardziej twórczo owocnych.

Skupiając się wokół grupy młodych Autobotów, Optimus Prime uważa za niegotowych na stawienie czoła złośliwym Decepticonom, Rescue Bots odbywa się w mieście Griffin Rock w stanie Maine, gdzie Autoboty służą lokalnym mieszkańcom jako jednostki poszukiwawcze i ratownicze. Griffin Rock staje się miastem zamieszkanym przez super naukowców, hakerów i złych geniuszy, którzy utrudniają życie Autobotom i innym mieszkańcom miasta.

Zaskakująco dobrze napisany z dobrze zdefiniowanymi postaciami i fantastycznie ostrym poczuciem humoru, Rescue Bots jest jedną z niewielu iteracji Transformers którym może się cieszyć praktycznie każdy.

3Generacja 1

Seria, od której wszystko się zaczęło, Generacja 1 jest w tym momencie tematem mitologii. W desperackich poszukiwaniach zasobów podczas niekończącej się wojny, Autoboty i Decepticony rozbijają się na Ziemi, gdzie leżą w uśpieniu przez miliony lat. Obudzeni w 1984 roku, wznawiają walkę z Ziemią jako polem bitwy.

Równolegle z komiksem Marvela, Generacja 1 ustalił praktycznie każdy istotny trop Transformers franczyza: szlachetny Optimus Prime walczący o utrzymanie swojej nieuczciwej bandy wojowników, zdradziecki Starscream nieustannie szukający okazji do obalenia Megatrona oraz ludzka wizja konfliktu widziana oczami młodzieńca (w tym przypadku Spike Witwicky) .

W tym momencie sprzed ponad trzech dekad Generacja 1 oczywiście nie wytrzymuje tak dobrze, jak niektórzy jej następcy w aspektach technicznych. Animacja jest przestarzała, a sama liczba odcinków, które musieli wyprodukować, zaowocowała bardzo zróżnicowaną jakością.

A jednak są w nim elementy, które są nie do zdobycia do dziś. Aktorstwo głosowe jest niezwykłe i definiuje charakter praktycznie na całej planszy. Wynik jest niesamowity; nie można usłyszeć tych tematów i nie dać się przenieść. Być może najbardziej zaskakujące jest to, że naprawdę wydaje się, że został stworzony przez kreatywnych ludzi, którzy próbowali robić coś więcej niż tylko sprzedawać zabawki. Generacja 1 jest nieśmiertelny.

dwaTransformers Animated

Podążając za twórczym nadirem Trylogii Unicron, Transformers animacja rozpaczliwie potrzebowała strzału w ramię. Dostał to, a potem trochę z Transformers Animated . Porzucając oklepany szlam kosmicznej opery swoich poprzedników, Ożywiony przyjął odświeżająco minimalistyczne podejście; Grupa pięciu ekip naprawczych Autoboty mało znaczące kończą walkę z Megatronem o kontrolę nad potężnym artefaktem zwanym Allspark. W końcu rozbijają się w jeziorze Erie, gdzie budzą się w 22ndwieku, szybko zyskując miano bohaterów. Zaprzyjaźniają się z młodą dziewczyną imieniem Sari, która jest w stanie porozumiewać się z Wszechsparkiem w tajemniczy sposób.

Skupiając się bezpośrednio na rozwoju postaci i wykorzystując w dużej mierze samodzielne odcinki, które wpisały się w nadrzędną fabułę, Ożywiony czułem się jak objawienie. Główna obsada pozostaje praktycznie niezmieniona przez trzy lata serialu, co jest bardzo niezwykłe w przypadku kreskówki, która rzekomo istnieje po to, by sprzedawać nowe zabawki. Animacja w stylu Bruce'a Timma była dynamiczna w sposób, jakiego seria nigdy wcześniej nie widziała. To była zabawna, elegancko napisana seria, która w jednym odcinku mogła być zabawna i głupia, a śmiertelnie mroczna w kolejnym. To najlepsza animowana interpretacja tego, co tradycyjne Transformers przesłanka.

1Beast Wars

Trudno to sobie teraz wyobrazić, ale była dziewięcioletnia przerwa, w której nie było nic nowego Transformers kreskówka wyemitowany w Ameryce. Do 1996 roku Transformers wydawało się mało znaną reliktem lat osiemdziesiątych. Po nieudanej próbie ożywienia linii na początku lat 90 Generacja 2 (który nie miał odpowiedniej kreskówki), Hasbro postanowił spróbować czegoś radykalnego w ostatniej próbie uratowania serii. Beast Wars byłaby linią Transformers które zmieniły się wyłącznie w zwierzęta. Zlecili Mainframe, studio odpowiedzialne za ukochanego pioniera CGI Restart , aby stworzyć serial animowany wspierający linię.

To, co otrzymali, było epicką podróżą w czasie, obejmującą pokolenia. Pozornie czysta przerwa od poprzedniego Transformers ciągłość, Beast Wars skończyło się jako integralna część zapoczątkowanej tradycji Generacja 1 . Animacja CGI, choć dziś osobliwa, była odkrywcza w swoim czasie.

Najważniejsze, Beast Wars był pierwszym razem Transformers show przedstawił nam w pełni zrealizowane, trójwymiarowe postacie. Bez wątpienia każdy członek stosunkowo małej obsady czuł się jak prawdziwa osoba z prawdziwymi wadami i emocjami - czy to zaskakująco charyzmatyczny Megatron, sarkastyczny łajdak Rattrap, czy głęboko torturowany złoczyńca, który stał się bohaterem Dinobot.

Naprawdę skomplikowana historia science fiction opowiadana przez trzy sezony z obsadą, z którą zawsze chętnie spędzałeś czas, Beast Wars przedefiniował co Transformers mogłoby być i utorowało drogę dla wszystkiego, co nadeszło od tamtego czasu.

---

Który Transformers serial animowany jest twoim ulubionym? Dajcie nam znać w komentarzach!