This Is Us w końcu ujawnia, jak zmarł Jack

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Po drażnieniu jego śmierci od sezonu 1, dramat NBC This Is Us w końcu ujawnił, jak zmarł Jack (Milo Ventimiglia). Przygotuj chusteczki higieniczne!





Wielokrotnie nagradzany dramat NBC To my w końcu ujawnił, jak zmarł Jack Pearson (Milo Ventimiglia). Serial drażni wydarzenie, które zmieniło życie, od pierwszego sezonu, zawsze pozostawiając fanom tylko prawdę. Było wiele spekulacji dotyczących śmierci ukochanej postaci - od śmierci Miguela (Jon Huertas) po śmierć w wypadku samochodowym po pijanemu. Okazało się jednak, że odpowiedź jest prosta: zmarł z powodu zatrzymania akcji serca po wdychaniu dymu podczas pożaru.






Śmierć Jacka wywarła trwały wpływ na jego żonę Rebeccę (Mandy Moore) i dzieci, Kate (Chrissy Metz), Kevina (Justin Hartley) i Randalla (Sterling K. Brown). Był opoką rodziny i często trzymał wszystkich razem swoimi słowami mądrości i ugruntowaną obecnością. Pomimo walki z własnymi demonami, był w stanie przezwyciężyć uzależnienie od alkoholu i wzmocnić więź z żoną. Jego śmierć była wyśmiewana w całej serii, ale nigdy nie ujawniono, poza faktem, że każde dziecko Pearson w jakiś sposób czuje się odpowiedzialne za jej spowodowanie.



Powiązane: Najpopularniejsze programy telewizyjne Google 2017 roku

Prowadząc do śmierci Jacka, To my zaczynając dawać fanom wskazówki dotyczące pożaru. W pierwszym odcinku sezonu 2, „Rada ojca”, zostało ujawnione, że ten pożar zniszczył dom rodziny i był w jakiś sposób powiązany ze śmiercią Jacka. Rebecca płakała na zewnątrz spalonych ruin domu z torbą rzeczy Jacka na fotelu samochodowym obok niej. To była pierwsza prawdziwa wskazówka, jak Jack mógł umrzeć. W odcinku 12, „Clooney”, strzał zamykający ujawnił, że Rebecca i Jack zapomnieli wymienić baterie w swoim czujniku dymu. Następnie w następnym odcinku „That'll Be the Day” pokazano wadliwy garnek, który zapoczątkował ten fatalny pożar. Wszystkie kawałki układały się na swoim miejscu.






Potem był pies. Nastolatka Kate (Hannah Zeile) była oddana psowi swojej rodziny, Louiemu w sposób, w jaki nie byli inni członkowie klanu Pearson. Wielu fanów spekulowało, że Jack zginie, wracając do płonącego domu, aby uratować psa. Oczywiście, będąc bohaterem, jakim jest, Jack wrócił do domu - ale udało mu się wydostać Louiego z zaledwie kilkoma oparzeniami drugiego stopnia i wdychaniem dymu. Udało mu się także uratować rodzinne albumy ze zdjęciami i taśmę przesłuchań Kate do szkoły muzycznej.



Jack został zabrany do szpitala, aby sprawdzić oparzenia i tam zmarł. Miał zatrzymanie akcji serca z powodu wdychania dymu. To był zaskakujący zwrot akcji, ponieważ to wcale nie był zwrot akcji. To było całkiem proste. I pomimo tego, że wiedział, co się dzieje, nadal był bardzo emocjonalny.






To wydarzenie na zawsze zmieniło Pearsonów. Wciąż nie mogą się nadziwić skutkom ich straty w obecnej linii czasu, zwłaszcza Kate, która obwinia się za śmierć ojca, wiedząc, że zrobi wszystko, by ją uszczęśliwić. Jednak ten odcinek pokazał również, że rodzina jest w pewnym stopniu zamknięta. Kevin w końcu mógł spędzić trochę czasu, łącząc się z matką. Kate była w stanie odpuścić i świętować swoją miłość z Tobym (Chris Sullivan). Randall był w stanie zaakceptować swoją rolę jako ojca i siłę, jaką mu ona daje. Koniec odcinka pokazał starszego Randalla z dorosłą Tess, odpowiednio wprowadzając historię do następnego rozdziału o ojcach i ich dzieciach.



Więcej: 15 tajemnic zza kulis To my

To my nadawany we wtorki o 21:00 w NBC.