Recenzja Saints Row: The Third Remastered - Piękna, ale przestarzała

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Saints Row: The Third został pięknie przeprojektowany na nowoczesne konsole, ale niektórzy gracze mogą zostać zniechęceni przez niektóre z jego przestarzałych komedii.





Od wielu lat Saints Row franczyza była postrzegana jako tania podróbka znacznie bardziej udanych GTA seria. Uwolnienie Saints Row: The Third w 2011 roku zmienił się sposób postrzegania Saints Row pochylając się nad absurdem i absurdem. Saints Row: The Third był niesławny z tego, że zawierał takie rzeczy jak złoczyńca Lucha libre imieniem Killbane, burmistrz Steelport grany przez aktora Burt Reynolds i dawał graczom ogromny nietoperz dildo do bicia wrogów. Saints Row: The Third Remastered trzyma się swoich karabinów i wiernie odtwarza miasto Steelport na konsole obecnej generacji, na dobre i na złe.






Największy punkt sprzedaży Saints Row: The Third Remastered to zaktualizowana grafika zawarta w tytule. Otoczenie, pojazdy i postacie zostały odtworzone z lepszą grafiką. Było to tak dobrze zrobione, że patrząc na grę łatwo o tym zapomnieć Saints Row: The Third pierwotnie wydany prawie dziesięć lat temu. Istnieje również zaktualizowany system oświetlenia i cieni, który nadaje światu znacznie bardziej realistyczny wygląd.



Powiązane: Saints Row: The Third Remastered pojawia się na PC, PS4 i Xbox One

Jest jednak kilka problemów z tymi aktualizacjami. Fani serii mogą być zdenerwowani, gdy zdają sobie sprawę, że wiele postaci zostało nie tylko zaktualizowanych, ale całkowicie przeprojektowanych. W pewnym sensie ma to sens, ponieważ Johnny Gat teraz bardziej przypomina swojego aktora głosowego Daniela Dae Kima, ale nadal zasadniczo wygląda jak Gat, którego gracze znają i kochają. Postacie takie jak Shaundi i Pierce nie przypominają jednak swoich oryginalnych projektów. Jest to szczególnie denerwujące, biorąc pod uwagę, że obie postacie zachowały ten sam projekt Saints Row: The Third aż do port Nintendo Switch w Saints Row IV który został wydany na początku tego roku. Pomimo zmian modeli są one dobrze renderowane i imponujące technicznie, i być może opierają się na tym, czego możemy się spodziewać po nadchodzącym Saints Row V w przyszłości.






Powszechnie o tym informowano Saints Row: The Third miałby ograniczoną liczbę klatek na sekundę na konsolach i to prawda, ale gracze mają możliwość przejścia do ustawień, aby odblokować limit, aby gra działała powyżej 30 klatek na sekundę. Gracze powinni zachować ostrożność, robiąc to, jeśli nie grają na mocniejszym Xbox One X lub PlayStation 4 Pro. Na podstawowej konsoli PlayStation 4 bez czapki było wiele błędów graficznych i zawieszania się, gdy system próbował nadążyć za wszystkimi eksplozjami i pociskami przelatującymi po ekranie. Kiedy jednak wszystko idzie gładko, Saints Row: The Third jest więcej niż zdolny do pracy z szybkością 50 fps lub wyższą.



Saints Row: The Third Remastered gra prawie dokładnie tak samo, jak w chwili wydania oryginalnej wersji. To naprawdę nie jest problem, ponieważ nadal fajnie jest wyciągać samochody niczego nie podejrzewających obywateli i szaleć przeciwko rywalizującym gangom. Zaskakujące jest to, że wiele mechanik gry działa tak dobrze, jak obecnie. Jazda jest solidna, może trochę powolna, a mechanika strzelania sprawdza się dobrze. Nie ma dużej różnicy między strzelaniem i mechaniką jazdy w tej grze a nowszymi tytułami z otwartym światem od twórców takich jak Rockstar .






Misje poboczne i aktywności są nadal zabawne, ale mogą być nieco powtarzalne dla graczy, którzy grali w Saints Row serie z ostatniej dekady. Prawie wszystkie te czynności zostały powtórzone w obu przypadkach Saints Row IV i Gat Out of Hell , więc ci, którzy znają tę serię, prawdopodobnie grali w nią setki razy. Mimo to nadal fajnie jest wskoczyć do czołgu i wysadzić w powietrze jak najwięcej rzeczy podczas zbierania punktów, a nawet wskoczyć na motocykl VR i ukończyć próby czasowe. Punktem kulminacyjnym tych działań są nadal niesławne misje profesora Genki, w ramach których gracze muszą zabijać fale wrogów w sadystycznym teleturnieju. Wszystkie misje Genki są nadal tak zabawne, jak w momencie wydania oryginału.



Gracze mają również dostęp do większości plików Saints Row: The Third's DLC również. Istnieją trzy oddzielne linie zadań DLC, które gracze będą mogli zbadać, a które dostarczają absurdalnych sytuacji. Jeden z graczy kręci film o Świętych udających się w kosmos, aby walczyć z kosmitami, podczas gdy inny polega na tropieniu potwornego klona ich rzekomo martwego najlepszego przyjaciela, Johnny'ego Gata. Istnieje również kilka broni i pojazdów, które gracze otrzymują na początku gry, takie jak strzelba, która przywołuje rekiny z kanałów lub pojazd latającej miotły. Dodatkowa zawartość dla Saints Row: The Third jest głupi nawet przez Saints Row standardy, ale mimo to każdy kawałek jest świetny.

To było denerwujące, gdy to odkryłem Saints Row: The Third nie ma już trybu wieloosobowego na podzielonym ekranie. Gracze nadal będą mogli grać w trybie online, aby grać ze znajomymi, ale nie ma możliwości korzystania z nich w tym samym pokoju. Zamiast tylko rozgrywać historię, gracze mogą również łączyć siły i walczyć razem w trybie Whored. W tym trybie gracze zmierzą się z coraz trudniejszymi wrogami, a każda runda zapewnia graczom nową broń i zmienne. W niektórych rundach gracze będą musieli zabić wszystkich gołymi rękami lub strzelać do zombie, które mają tylko kilka stóp wzrostu. Granie w tym trybie ze znajomymi to świetny sposób na zabicie czasu i sprawdzenie, jak daleko zespół może przejść na każdym poziomie.

Jedno z największych losowań Saints Row franczyza to humor, który zapewnia na typowo znacznie poważniejszy GTA Gry. Humor wciąż istnieje Saints Row: The Third, aw przeważającej części zgryźliwe dialogi i szalone sytuacje sprawią, że gracze będą tarzać się ze śmiechu. Na przykład jest jedna misja, w której gracz budzi się wysoko i nago w burdelu i musi strzelać, potykając się i wymiotując. Jest jednak kilka przypadków, w których próba humoru w grze wydaje się przestarzała i obraźliwa, szczególnie jeśli chodzi o traktowanie kobiet w Saints Row: The Third .

Pomimo kilku silnych postaci kobiecych, takich jak Shaundi, Kinzie i Viola DeWynter, traktowanie postaci pobocznych może wydawać się mizoginiczne. Jedna z misji w grze polega na tym, że gracze ratują kilka dziewczyn z rywalizującego gangu, który wykorzystuje je do prostytucji, co na początku wydaje się szczytnym celem. Po zakończeniu misji gracze mają możliwość albo sprzedania dziewcząt z powrotem do Syndykatu, jak bydło, lub zatrzymania ich dla własnego kręgu prostytucji. Krytykowanie gry, w której gracz zabija i kradnie dla przyjemności, może wydawać się sprzeczne z intuicją, ale ten poziom przestępczości wydaje się nie na miejscu z nadmiernie stylizowaną przemocą i absurdalnością innych działań w grze.

Jeśli gracze potrafią przejrzeć nieodłączną mizoginię niektórych misji, znajdą zabawny otwarty świat, który wciąż ma dużo serca. Odkrywanie nowo wyrenderowanego świata Saints Row: The Third ma ochotę ponownie zagrać w tę grę. Nie ma nic lepszego niż oglądanie, gdy gra coraz bardziej eskaluje do szaleństwa, gdy gracze mają za zadanie walczyć z wrogami w światach VR lub rozbijać całą przestępczą organizację luchadores. Saints Row: The Third Remastered może zapewnić graczom doświadczenie w grach sprzed dziesięciu lat, ale jest to zabawne doświadczenie, które, miejmy nadzieję, ponownie rozpali pasję do kontynuacji z serii Saints Row.

Saints Row: The Third Remastered na PC, PlayStation 4 i Xbox One w dniu 22 maja 2020 roku. Kod PlayStation 4 został dostarczony na potrzeby tej recenzji.

Nasza ocena:

3,5 z 5 (Bardzo dobrze)