„Pasja Gwiazdy Chrystusa” mówi, że kontynuacja Mela Gibsona postępuje naprzód

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Opublikowano 31 stycznia 2018 r

Jim Caviezel potwierdza, że ​​powróci, by ponownie zagrać Jezusa w powstającej kontynuacji Pasji Mela Gibsona.










Pasja Chrystusa Gwiazdor Jim Caviezel mówi, że kontynuacja tego przeboju reżysera Mela Gibsona postępuje naprzód i że ponownie zagra Jezusa. Wydany w 2004 roku, Pasja Chrystusa był ogromnym hitem na całym świecie, zarabiając 370 milionów dolarów w kasie krajowej i ponad 241 milionów dolarów za granicą, co daje globalny zysk w wysokości 611 milionów dolarów przy budżecie wynoszącym 30 milionów dolarów. Co sprawiło Męka Chrystusa jeszcze bardziej imponujące jest to, że ze względu na brutalne przedstawienie ostatnich 12 godzin życia Jezusa otrzymał on ocenę R, co czyni go zaledwie jednym z nielicznych filmów w historii kina, które zarobiły w Stanach ponad 300 milionów dolarów.



Mimo że film spotkał się z dużym zainteresowaniem widzów, Pasja Chrystusa spotkała się z intensywnymi kontrowersjami, nie tylko ze względu na przedstawienie przemocy w filmie, ale także protesty przywódców żydowskich ostrzegających, że film podsyci ogień antysemityzmu. I choć Gibson zaprzeczył tym twierdzeniom, nie pomógł swojej sprawie wygłosić szeroko nagłośnioną antysemicką tyradę po aresztowaniu pod zarzutem prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu w Kalifornii w 2006 roku; incydent, za który Gibson przeprosił, ale nie bez zapłacenia ceny. Kariera Gibsona zarówno przed, jak i za kamerą niewątpliwie ucierpiała po tym incydencie – a także po kilku bardziej nagłośnionych problemach osobistych – nagrodzonego Oscarem Waleczne serce reżyser i producent powrócił na scenę 10 lat później z docenionym przez krytyków, opartym na faktach dramatem o II wojnie światowej Grzbiet Piasków .

Powiązane: Mel Gibson krytykuje „Przemoc bez sumienia” w filmach Marvela






Film zdobył sześć nominacji do Oscara, w tym dla najlepszego filmu, najlepszego reżysera dla Gibsona i najlepszego aktora pierwszoplanowego dla Andrew Garfielda, co oznacza wielki powrót niegdyś borykającego się z trudnościami twórcy. Teraz, niecałe dwa lata po sukcesie Grzbiet Piasków I dowiedzieliśmy się, że kontynuacja jest w przygotowaniu Wydaje się, że Gibson jest gotowy do ponownej wizyty Pasja Chrystusa . Według USA dziś Caviezel ponownie wcieli się w Jezusa, a film będzie skupiał się na zmartwychwstaniu. W rozmowie z publikacją Caviezel nie mógł zdradzić wielu szczegółów na temat filmu, poza tym, że powiedział: „Są rzeczy, których nie mogę powiedzieć, a które zszokują publiczność. Wspaniale. Czekać na dalsze informacje.'








Caviezel już wydaje się być pewien globalnego uroku filmu, dodając: – Nie powiem ci, jak sobie z tym poradzi. Ale powiem tyle, film, który zrobi, będzie największym filmem w historii. To takie dobre.



Zwykle wszelkie roszczenia ze strony kogokolwiek z branży dotyczące statusu ich projektu „największy film w historii” jest wzniosła, ale oświadczenie Caviezela niewątpliwie ma pewne zalety. W końcu nikt w branży nie mógł przewidzieć tak ogromnego wpływu Pasja Chrystusa miałby w kasie, zwłaszcza w Stanach, ze względu na ocenę R, zatem żadna prognoza dotycząca sukcesu kontynuacji nie wydaje się aż tak naciągana.

Pod warunkiem, że Gibson nie będzie korzystał z retrospekcji Pasja Chrystusa planując nakręcić swój film o zmartwychwstaniu Jezusa, całkowicie uzasadnione jest przypuszczenie, że reżyser przyzna sequelowi ocenę PG lub PG-13, otwierając film dla znacznie większej publiczności. W kącie kontynuacji znajdują się także ciągłe sukcesy filmów opartych na wierze, w których ceny są niskobudżetowe Bóg nie umarł I Pokój wojenny przeciwstawił się szansom w kasie i stał się głównymi hitami. Co więcej, wkrótce w kinach pojawi się kolejny film oparty na wierze Paweł, Apostoł Chrystusa (28 marca), w którym Caviezel wciela się w Luke'a, a tytułowym bohaterem jest James Faulkner. Jeśli jakakolwiek kontynuacja wydaje się natychmiastowo gotowa na sukces, należy po nią sięgnąć Pasja Chrystusa .

WIĘCEJ: Mel Gibson może powrócić w „Zabójczej broni 5”.

Źródło: USA dziś