Jeffrey Dean Morgan „Star Trek: Enterprise Role prawie zmusił go do rezygnacji z działania”

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Jeffrey Dean Morgan ujawnia, że ​​rozważał odejście od aktorstwa po pojawieniu się jako Xindi-Reptilian Damron w Star Trek: Enterprise.





Jeffrey Dean Morgan wyjaśnia, dlaczego poważnie rozważał rzucenie aktorstwa po pojawieniu się na nim Star Trek: Enterprise . Morgan jest twarzą znaną publiczności, zwłaszcza widzom na małych ekranach, ze swoich portretów Johna Winchestera Nadprzyrodzony i Negan dalej The Walking Dead . Miał też ważne, powtarzające się aranżacje w takich serialach jak Chirurdzy i Dobra żona .






W 2003 roku, podczas stałego występu gościnnego w popularnych serialach, aktor pojawił się w trzecim odcinku sezonu Star Trek: Enterprise . W odcinku zatytułowanym Carpenter Street Morgan w roli Xindi-Reptilian. Postać Morgana odegrała znaczącą rolę w historii, jako naukowiec, który miał wiedzę o broni biologicznej. Jednak z powodu odmowy udzielenia odpowiedzi został ostatecznie zabity przez Jonathana Archera (Scott Bakula). Morgan niedawno zastanawiał się nad swoim Star Trek doświadczenie, przyznając, że było to dalekie od pozytywnego.



Kontynuuj przewijanie, aby czytać dalej Kliknij poniższy przycisk, aby szybko rozpocząć ten artykuł.

Powiązane: Jeffrey Dean Morgan Role: Gdzie rozpoznajesz The Walking Dead Star

Podczas występu na Hot Ones , Morgan wyznał, że gościnna rola Xindi-Reptiliana prawie sprawiła, że ​​całkowicie odszedł od aktorstwa. The Walking Dead gwiazda wyjaśniła, że ​​przyczyną jego frustracji był proces nakładania makijażu postaci, co doprowadziło go do zastanowienia się, dlaczego podjął decyzję o karierze aktorskiej. Możesz przeczytać cytat Morgana poniżej: -






Okazuje się, że mam klaustrofobię. Miałem naprawdę ciężki czas z robieniem makijażu i miałem słomki w nosie. Nigdy nie byłam na planie, na którym wracałam do domu w nocy i po prostu pomyślałam: „Co ja robię? Podjąłem najgorszą decyzję w moim życiu. Już nigdy więcej nie chcę być aktorem ”. Na przykład byłem pewien, że to po prostu nie tak i prawie sprawiło, że rzuciłem. To było okropne.



Podczas gdy wizualnie charakterystyczne znaki Star Trek przyciągają fanów, wielu aktorów, którzy byli częścią serii, wyraziło podobną frustrację związaną z procesem makijażu. Melanie Smith, trzecia aktorka, na której wcieliła się Tora Ziyal Star Trek: Deep Space Nine , jest wybitnym przykładem. Chociaż Smith powiedziała, że ​​uwielbia uczucie pełnego zanurzenia się w swojej postaci, zauważyła, że ​​noszenie makijażu i protetyki przez tak długi czas przyprawiało ją o mdłości. Michael Dorn, który jest znany z grania Worf in the Star Trek wszechświat i który występował częściej jako zwykły członek obsady niż jakikolwiek inny aktor w historii serii, również otwarcie wyrażał swoją niechęć do fotela do makijażu. Narzekania Morgana postawiły go w dobrym towarzystwie.






To skarga, która dotyczy również innych franczyz. Amanda Seyfried otwarcie wyraziła niechęć do bycia częścią filmu o superbohaterach, sugerując nawet, że odrzuciła rolę Gamory w Marvel Cinematic Universe, ponieważ nie chciała być w zielonym makijażu we wszystkich swoich scenach. Choć efekt końcowy może się wydawać efektowny, aktorstwo jest częściowo żmudnym zawodem, który wymaga długiego czekania na odpowiednie oświetlenie i blokowanie. Zrozumiałe jest, że niektórzy wykonawcy chcieliby maksymalnie skrócić czas oczekiwania. W każdym razie to dobrze, że Morgan nie zrezygnował. Dopiero kilka lat po jego pojawieniu się Star Trek: Enterprise że aktor dostanie większe role.



Źródło: Hot Ones