Jak zmieniłoby się wrestling, gdyby WWE nigdy nie kupiło WCW w 2001 roku

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Po walce przez większą część dekady, WWE właściciel Vince McMahon kupił swoje czołowe zawody WCW w 2001 roku, ale prawie tak się nie stało. Począwszy od pojawienia się Hulkamanii i zakupu tego, co stało się WWE przez McMahona od jego ojca w połowie lat 80., firma stała się wyraźnym nośnikiem amerykańskiego wrestlingu.





Alternatywą był National Wrestling Alliance (NWA), związek wielu terytoriów zapaśniczych. Z biegiem czasu Jim Crockett Promotions stał się wiodącym terytorium NWA, goszcząc legendarnych mistrzów świata, takich jak Harley Race, Ric Flair i Ricky Steamboat. Tak było, dopóki Jim Crockett Promotions nie został sprzedany magnatowi medialnemu Tedowi Turnerowi, stając się World Championship Wrestling (WCW). WCW najwyraźniej było zadowolone z grania drugich skrzypiec po WWE, dopóki ambitny dyrektor wykonawczy Eric Bischoff nie doszedł do władzy w połowie lat 90. Bischoff podpisał kontrakt z głównymi gwiazdami WWE, takimi jak Hulk Hogan i „Macho Man” Randy Savage, ostatecznie przenosząc walkę bezpośrednio do WWE, programując Poniedziałkowe nitro naprzeciwko Surowa noc poniedziałkowa .






Powiązane: Dlaczego „Macho Man” Randy Savage opuścił WWE (i nigdy nie wrócił)



Począwszy od historycznego powstania frakcji nWo i trwającego około dwóch lat, WCW i WWE szły łeb w łeb, a WCW nawet czasami wyraźnie wyprzedzało. Jak Bischoff uwielbia podkreślać, nitro pokonać Surowy w Monday Night War, aby uzyskać oceny przez 83 tygodnie z rzędu. Niestety, złe zarządzanie na poziomie korporacyjnym, Bischoff został zmuszony do odgrywania mniejszej roli i zła kreatywność nowego pisarza WWE Vince'a Russo spowodowały, że WCW wpadło w zawrót głowy, z którego nigdy się nie podniosło. McMahon kupił WCW w marcu 2001 roku, zaledwie kilka dni przed tym, jak faktycznie walczył w meczu WrestleMania 17 . Ten dzień na zawsze zmienił wrestling, ale bardzo łatwo mogło się to potoczyć inaczej, gdyby nie wydarzyło się tylko kilka drobnych rzeczy.

Eric Bischoff prawie kupił WCW przed Vincem McMahonem

Na początku 2001 roku stało się jasne, że gdy fan wrestlingu Ted Turner stracił władzę, niedawno połączony AOL Time Warner nie chciał już posiadać WCW. Eric Bischoff próbował zrobić logiczną rzecz i kupić firmę, której doprowadził do rozgłosu, współpracując z grupą o nazwie Fusient Media Ventures. Bischoff i Fusient złożyli ofertę kupna WCW, ale po tym, jak AOL Time Warner ogłosił, że nie będzie już skłonny nadawać programów telewizyjnych WCW nitro I Grzmot , jeden z głównych sponsorów finansowych Bischoffa i Fusienta wycofał się z transakcji. Jak Bischoff wielokrotnie powtarzał, bez miejsca do nadawania programów WCW wartość firmy gwałtownie spadła, pozostawiając często skłonnego do skandali Vince'a McMahona, który wkroczył i kupił aktywa WCW za zaledwie 4,2 miliona dolarów. Gdyby jednak Bischoff i Fusient kupili WCW zgodnie z planem, cały wrestlingowy świat 2022 roku mógłby wyglądać inaczej.






Z WCW wciąż w pobliżu, sieć WWE mogła nigdy się nie wydarzyć

Obecny status WWE Network jako spółki zależnej usługi przesyłania strumieniowego Peacock – przynajmniej w USA – może niektórych denerwować, ale nie można nie docenić, jak bardzo zmienił wrestling jako biznes. Przed WWE Network, WWE pay-per-view kosztowało od 50 do 70 $ za program, z czasami ponad 12 wydarzeniami rocznie. W sieci wszystkie płatne wyświetlenia były wliczone w miesięczną opłatę w wysokości 9,99 USD. Chociaż AEW może nadal pobierać duże pieniądze za płatne wyświetlenia, robi to tylko od 4 do 5 rocznie. Gdyby Eric Bischoff kupił WCW i utrzymywał je w ruchu, sieć WWE prawdopodobnie nigdy by się nie pojawiła, ponieważ natychmiastowy dostęp do prawie całej biblioteki taśm WCW - w komplecie z dziwaczną kameą RoboCop - był ogromnym atutem dla zagorzałych wrestlerów. Bez stworzenia WWE Network wrestling byłby inną bestią w 2022 roku, niż jest to pewne.



AEW może nadal istnieć, ale prawdopodobnie nie

Dziś najbliższą, choć wciąż dość odległą konkurencją WWE w zapasach jest All Elite Wrestling (AEW), na czele której stoi miliarder Tony Khan. Mając zaledwie 39 lat, Khan jest zagorzałym obserwatorem wrestlingu, który prawdopodobnie subskrybował sieć WWE, kiedy została uruchomiona, i jak dobrze wiadomo, był kiedyś wielkim zwolennikiem WCW. Miłość i szacunek Khana do WCW jest widoczny na ekranie dzięki traktowaniu przez niego legend WCW, takich jak Sting, Arn Anderson, Dustin Rhodes, Tully Blanchard i „Diamond” Dallas Page, a także programów AEW emitowanych w TBS i TNT. Gdyby WCW nigdy nie zostało kupione przez WWE i oczywiście nigdy później nie wypadłoby z biznesu, jest wysoce prawdopodobne, że AEW CM Punk, który nazywa domem, nie istniałby dzisiaj. Bez dziury w kształcie WCW do wypełnienia, Khan mógł nigdy nie odczuwać potrzeby wejścia do gry zapaśniczej, pozbawiając zapaśników i fanów wszystkich wspaniałych chwil, które zapewnia AEW.






Związane z: WWE: Roman Reigns, który nie broni swojego tytułu, jest gorszy niż Brock Lesnar



Poniedziałkowa nocna wojna mogła nigdy się nie skończyć, ale zapasy nadal straciłyby popularność

Zawodowe wrestling jako całość nigdy nie było gorętsze niż podczas ery Monday Night War pod koniec lat 90. . Gdyby WCW nigdy nie umarło, możliwe, że poniedziałkowa nocna wojna nigdy by się nie skończyła Surowy I nitro pozostali rywale w nieskończoność. Nawet gdyby tak się stało, jest wysoce nieprawdopodobne, aby okres ogromnego rozwoju wrestlingu trwał długo. Historia wrestlingu jest pełna okresów boomu i okresów upadku, a upadek był nieunikniony, nawet zanim WWE kupiło WCW w 2001 roku. Mimo to obecność WCW mogła również zapobiec pierwszemu podziałowi marki WWE w 2002 roku.

Dlaczego Pro Wrestling byłby lepszy, gdyby WWE nigdy nie kupiło WCW

Niezależnie od wszystkich innych rzeczy, które mogłyby potoczyć się inaczej, gdyby WWE nigdy nie kupiło WCW, jest prawie niepodważalnym faktem, że biznes wrestlingowy ma się gorzej 21 lat później niż w 2001 roku. Jasne, WWE zarabia miliardy dolarów na Opłaty za prawa telewizyjne, ale ich rzeczywisty produkt ekranowy jest powszechnie postrzegany jako jeden z najgorszych telewizorów, jakie kiedykolwiek wyprodukowali z kreatywnego punktu widzenia. Lata bez prawdziwej konkurencji sprawiły, że Vince McMahon był zadowolony z siebie i powściągliwy w próbowaniu czegokolwiek nowego, co jak na ironię uniemożliwiłoby Erę Attitude, gdyby McMahon myślał tak samo w 1997 roku. AEW próbuje, ale zanim się pojawili, WWE było po prostu zbyt zakorzenione jako ważący 800 funtów goryl w zapasach. WWE Ustrój i niemal monopol na przynajmniej ogólne postrzeganie tego, czym jest wrestling w świecie post-kayfabe, zaszkodziły scenariuszowi sportu na gorsze. McMahon najlepiej czuje się z plecami opartymi o ścianę, ale zamiast tego stał się zasadniczo królem siedzącym na tronie.