25 najlepszych gier Final Fantasy wszechczasów, oficjalnie sklasyfikowanych

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Final Fantasy to nazwa, która naprawdę definiuje własny podgatunek RPG, tworząc niesamowitą spuściznę przez dziesięciolecia.





Terminy ikoniczne i definitywne są podrzucane tak często, że tracą na znaczeniu, gdy są używane w kontekście, w którym są naprawdę potrzebne, i wydaje mi się, że jest to zdecydowanie jedna z takich sytuacji. Final Fantasy to nazwa, która naprawdę definiuje własny podgatunek RPG, tworząc niesamowitą spuściznę i reputację przez trzy długie dekady w branży gier.






Ogólnie wiemy, czego się spodziewać, gdy widzimy plik Final Fantasy tytułu, a te oczekiwania są dość wysokie i nie bez powodu. Square konsekwentnie wychodzi poza ramy, aby dostarczyć nam znane koncepcje, które znamy i kochamy w tej natychmiast rozpoznawalnej, uznanej na całym świecie serii, pozostając niezachwianie innowacyjnym z każdym nowym rozdziałem.



W związku z remakiem jednej z najbardziej uznanych gier z serii na horyzoncie, wydaje się, że wystarczy poświęcić kilka chwil i przejrzeć obszerny katalog tytułów, które towarzyszyły nam przez lata. Podczas Final Fantasy Spuścizna biegowa to niezaprzeczalny sukces, trudno powiedzieć, że każde wydanie było tak samo dobre, jak poprzednie. W końcu wysokie oczekiwania pozostawiają bardzo dużo miejsca na rozczarowanie.

Sortujemy i klasyfikujemy dwadzieścia pięć z tych kultowych gier od najgorszej do najlepszej. Jeśli nie oddajemy sprawiedliwości twoim ulubionym tytułom, nie wstydź się - nie wahaj się, aby powiedzieć nam surowo w komentarzach na temat tego, jak bardzo przereklamowany Final Fantasy VII było, jak bardzo byliśmy niesprawiedliwi Final Fantasy XIII lub dlaczego Źródło kryzysu nie ma nawet miejsca na liście.






25Final Fantasy XIV

Cóż, nie sądzę, żeby ten nikogo dziwił. Final Fantasy XIV premiera była katastrofą i od dawna wyśmiewana jako niewiarygodna pomyłka po względnym sukcesie pierwszej serii MMO, Final Fantasy XI . Wątpliwe jest, aby jakiekolwiek dotychczasowe wydanie Final Fantasy spotkało się z tak żarliwą reakcją fanów.



Gra była zepsutym, błędnym i rozczarowującym grindowym festiwalem z okropnym interfejsem użytkownika i mało inspirującym projektem świata w momencie premiery w 2010 roku, a gracze i krytycy mniej niż nieśmiali wskazywali te rzeczy. To było tak okropne, że Square Enix, co zrozumiałe, zrestartował całość w ciągu następnych kilku lat. Ale o tym poruszymy później na liście.






24Final Fantasy VII: Dirge of Cerberus

Zwykle nie jestem kimś, kto zniechęca deweloperów do odkrywania nowych kierunków rozgrywki, gdy starają się poszerzyć wszechświaty związane z ukochanymi franczyzami, ale chłopcze, czy oni kiedykolwiek źle to zrozumieli.



Chociaż zawsze jestem szczęśliwy, że mogę dostać więcej Final Fantasy VII zawartości, ta hybryda strzelanek z perspektywy trzeciej osoby grała bardzo dziwnie i starała się pogodzić swoje podstawowe ustawienie z nowym kierunkiem rozgrywki. Co jest prawdziwym wstydem, ponieważ główny człowiek Vincent Valentine jest jedną z bardziej tajemniczych i intrygujących postaci z oryginału Final Fantasy VII w składzie, miał dużo miejsca na ekspozycję. Dirge of Cerberus po prostu nie robi dobrego użytku ze swojej koncepcji.

2. 3Błyskawica powraca: Final Fantasy XIII

Bardzo się starali Final Fantasy XIII interesująca gra. Właściwie to trzy razy próbowali Błyskawica powraca bycie trzecim. Chociaż odzwierciedla wiele rzeczy, które uważałem za dobre i złe w oryginalnej grze, ta konkretna rata zawierała mechanikę, która naprawdę uziemiła moje narzędzia. Zawierał limit czasu dla każdego pliku składowania. To prawda, że ​​to część historii, ale daj spokój. To jest Final Fantasy gra.

Pojęcie limitu czasu nadaje pośpiechu grze poczucie pilności, co jest naprawdę sprzeczne z całością Final Fantasy doświadczenie w mojej książce. Kiedy myślę Final Fantasy Myślę, że wielkie, otwarte światy, godziny eksploracji i odkrywania tajemnic. Przekształcenie całości w sprint po prostu nie wydaje się takie zabawne.

22Final Fantasy XIII

Pomimo tego, że jest niesamowicie piękną grą, która zawiera kilka interesujących i zabawnych mechanizmów walki, Final Fantasy XIII w pewnym sensie podwoiła się rozgrywka szynowa i kierunek fabuły, który wydaje się być sprzeczny z duchem serii.

System Paradigm ma swoje dziwactwa, ale szczerze mówiąc, jest płynny i zabawny. Po prostu ciężko mi jest z fabułą tak niewiarygodnie liniową, że wszystko to okrada grę z otwartego poczucia zadziwienia, które sprawia, że ​​jest ona niezapomniana Final Fantasy doświadczenie. Reżyser Motomu Toriyama odpowiedział na podobną krytykę, mówiąc, że „bardzo trudno jest opowiedzieć fascynującą historię”, gdy gracz ma tyle swobody. Ale jeśli tak jest, dlaczego jest tak wiele wcześniejszych Final Fantasy gry tak niesamowite?

dwadzieścia jedenFinal Fantasy Type-0

Ten tytuł grał bardziej jak eksperyment niż cokolwiek innego i na pewno nie okazał się zbyt ambitny. To mogło jednak powstrzymywać go przed byciem wielkim. Po prostu próbował zrobić za dużo.

Zawiera elementy strategiczne, a także kontynuuje trend rozgrywki RPG akcji, którego wielu używa Final Fantasy tytuły podążały za nimi, udało mu się oderwać, mimo że był nieco zawiły zarówno pod względem mechaniki, jak i fabuły. Postacie, chociaż są odrębne, tak naprawdę nie oferują zbyt wiele do zapamiętania ich. Podsumowując, jest to gra warta zagrania, ale nie ma o czym pisać.

dwadzieściaFinal Fantasy Crystal Chronicles

Crystal Chronicles zrobiło to, do czego zostało zaprojektowane, czyli dostarczyć bryłę Final Fantasy tytuł do GameCube i ciesz się zabawnym doświadczeniem dla wielu graczy. I udało się zrobić jedno i drugie. Cóż, w pewnym sensie. I tak naprawdę tylko dyskusyjne.

Implementacja trybu wieloosobowego była nieco kłopotliwa, wymagając połączenia systemowego z Game Boy Advance, który, choć schludny i nowatorski, był wyjątkowo słabym i uciążliwym wyborem, jeśli chodzi o zebranie znajomych na sesję. W rezultacie gra jest naprawdę niesamowicie trudna Crystal Chronicles zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem na oryginalnym sprzęcie. Ale hej, wskazuje na kreatywność i kierunek artystyczny.

19Final Fantasy VII: Crisis Core

Jeśli chodzi o gry na PSP, Źródło kryzysu była całkiem przyzwoitą, nawet dobrą grą. Jednak w kontekście Final Fantasy gry, to było trochę mieszane. Wizualizacje były dobre, a każda narracja, która dalej bada Final Fantasy VII zostanie powitany z otwartymi ramionami.

Chociaż udaje mu się opowiedzieć wspaniałą historię oczami Zacka Fair, którego punktu widzenia bardzo nam brakowało. Final Fantasy VII wszechświat, nie możesz nie poczuć, jak cienka jest rzeczywista rozgrywka w punktach, szczególnie jeśli chodzi o system walki. Nie ma zbyt wielu dostosowań i dość szybko zaczyna wydawać się monotonne. Nie oznacza to jednak, że fabuła nie jest całkowicie warta wytchnienia.

18Final Fantasy Tactics Advance

Mam bardzo szczególne miejsce w moim sercu Final Fantasy Tactics , więc chcę, żebyś zrozumiał, jak bardzo chciałem to pokochać. W żadnym wypadku nie jest to zła gra, a najważniejsze Ogre Battle -jak rozgrywka jest nadal dobrze nienaruszona.

Ale uproszczona, rzeczywista narracja crossover wydaje się niewiarygodnie niezręczna w porównaniu z politycznie epicką historią oryginału i jest znacznie niższa od niewiarygodnie wysokiego poziomu, który Final Fantasy Tactics pod tym względem. To dobra gra sama w sobie, ale w porównaniu do oryginału jest to po prostu rozczarowująca kontynuacja.

17Final Fantasy II

Musimy pamiętać, że nie widzieliśmy nawet odpowiedniego wydania tego tytułu w Stanach Zjednoczonych aż do 2002 roku. Po drodze pojawiło się kilka aktualizacji, ale podstawowa gra była dość dobrze przestarzała, zanim dotarła do mainstreamowej publiczności w Ameryce Północnej. był już narażony na późniejsze tytuły, które zrobiły to lepiej.

To powiedziawszy, był to nadal bardzo ważny rozdział dla serii. Chodzi mi o to, że dało nam to chocobos za jednego, iw tym momencie prawdopodobnie trudno ci myśleć o serii bez wyobrażania sobie tych dużych, żółtych kurczaków konnych. Akcja i rozwój postaci oparty na umiejętnościach był ... cóż, interesujący. Ale nie sprawdziłby się jako zszywka serii, delikatnie mówiąc. Odbiór mieszany w tym konkretnym rozdziale jest zrozumiały.

16Dissidia Final Fantasy

dissidia była kolejną próbą złamania Final Fantasy z pudełka RPG na nowe terytorium, tym razem pod postacią klasycznej bijatyki. Koncepcja jest solidna - nawet na najwyższym poziomie. Chodzi mi o to, jak rozgrywanie pojedynku Clouda i Sephirotha w bijatyce w czasie rzeczywistym nie brzmi epicko?

To było naprawdę fajne i fajne do uruchomienia. Chociaż fabuła wydawała się trochę wymuszona, aby uwzględnić wszystkich tych wojowników z różnych światów i wszechświatów, tak naprawdę nigdy nie spodziewam się wspaniałej historii po wojowniku. Ale z tym wszystkim, co zostało powiedziane, plik dissidia Seria jest zdecydowanie jedną z mniej znanych i rzadziej granych gier w serii nie bez powodu. To przyzwoity wojownik i doskonała dywersja, ale zdecydowanie nie przekraczał wielu granic w swoim gatunku.

piętnaścieFinal Fantasy

Tak, oryginalna gra przygodowa fantasy RPG ze starej szkoły dobrze pokazuje swój wiek. I właśnie dlatego nie plasuje się wyżej. Ale jest o kilka stopni na liście ze względu na fakt, że od tego wszystko się zaczęło. Kredyt tam, gdzie się należy, przyjaciele. A tu jest dużo czasu.

Kredyt ma jednak ograniczenia. Chociaż wprowadził tę ukochaną serię do całego świata, nawet zremasterowane wersje mogą być dużym wyzwaniem dla współczesnego gracza, zaskoczonego wytartą fabułą i poziomem trudności. Ale dla reszty z nas to tylko kolejny spacer po ścieżce wspomnień.

14Final Fantasy III

Wyjaśnijmy całkowicie, że nie mówimy o wersji Final Fantasy VI który został wydany w Stanach Zjednoczonych jako Final Fantasy III dla SNES. Nie, mówimy o oryginale. Chociaż nie trafił on do Ameryki Północnej aż do 2006 roku w formie remake'u na Nintendo DS, postaramy się wziąć go w kontekście reszty serii.

Final Fantasy III był bezpośrednim wynikiem sporządzania przez Square notatek podczas opracowywania i wydawania poprzednich dwóch Final Fantasy tytuły i dobrze to widać. Znacznie ulepszony system zadań przeszedł dobrze, a grafika 3D wraz z innymi kluczowymi ulepszeniami wprowadzonymi w remake'u pomogła temu staremu tytułowi znieść swój wiek nieco bardziej wdzięcznie niż większość.

13Final Fantasy X-2

Prawdziwie bezpośrednie sequele były kiedyś rzadkością w Final Fantasy wszechświat, ale szybko przekształcił się w trend w ciągu ostatnich kilku lat. To kontynuacja do Final Fantasy X był zdecydowanie jednym z większych, lepiej przyjętych przedsięwzięć w tym celu, a główna obsada żeńska była zdecydowanie świeżym spojrzeniem na ustaloną konwencję. Ale oczywiście miał własne problemy.

Wymagało to sporej krytyki za oddalenie się jeszcze bardziej od podstaw tego, czego długoletni fani oczekiwali od serii, wstrzyknięcie do systemu walki bardziej zorientowanych na akcję elementów i skręcenie ostro w lewo w makową, bardziej beztroską atmosferę, rozstanie jeszcze dalej od zdecydowanie ponurych wątków poprzednich tytułów.

12Final Fantasy X

Być szczerym, Final Fantasy X było punktem zwrotnym dla serii, której nie jestem wielkim fanem. Przyniosło to wiele fajnych nowych funkcji i mechaniki progresji na stół i bardzo mi się podobało. Ale niewiarygodnie prosty, oparty na szynach charakter fabuły i ogólnie rozgrywki pozostawia zły smak w moich ustach.

Pomimo tego znacznego niedociągnięcia, gra zdołała spakować wystarczająco dużo, zawartość poboczną i przynętę uzupełniającą, aby zachować sporą wartość powtórki. Praca postaci, teraz z dialogiem głosowym jako pierwsza w serii, może być trafiona i chybiona - czego dowodem jest niesławna memowa scena śmiechu Tidusa. Znasz ten jeden . Ale w sumie to całkiem dobry czas.

jedenaścieFinal Fantasy v

Pierwszych pięć jest ponumerowanych Final Fantasy są całkiem interesującą wizytówką talentu Square, jeśli chodzi o innowacje i ulepszenia, a każdy tytuł dojrzewa w charakterystyce serii, jednocześnie wnosząc nowe pomysły na stół. Final Fantasy v nie jest wyjątkiem od tej reguły, ale wydaje się, że jego wkład jest nieco niższy od poprzednich czterech.

Nie zrozum mnie źle, gra jest świetna. Postacie są świetne, szczególnie Faris jest moim ulubionym. Ale tak naprawdę to dotrzymało kroku Final Fantasy IV bardziej niż naprawdę dopracowane i naprzód, jeśli chodzi o ogólny projekt i pisanie. Historia i czarny charakter nie okazały się niesamowicie niezapomniane. Jednak udało nam się wrócić do systemu pracy.

10Final Fantasy XV

Nie wątpię, że mogłem się tym zająć, ale poważnie, musiałem przełknąć dużo swojej dumy, aby przesunąć to tak wysoko na liście, jak to zrobiłem. Trudno jest polemizować z tym, jak dobrze odbiło się to na współczesnej publiczności, ale nie jest to bez winy.

Gra naprawdę dołożyła wszelkich starań, aby pogodzić stare i nowe, posuwając się naprzód w bardziej aktywnym, zorientowanym na akcję kierunku, wokół którego obraca się system walki, jednocześnie przywracając ogromny, otwarty świat z powrotem na pierwszy plan. Chociaż centralny element narracji, więź między czterema bohaterami, otrzymała wiele pochwał, wydaje mi się, że udało jej się w pewnym sensie obezwładnić i wykoleić szerszy zakres fabuły, czując się bardziej jak symulator podróży samochodem niż epicka przygoda częściej niż nie.

9Final Fantasy XII

Tutaj jest wiele do rozpakowania. Był to pierwszy tytuł dla pojedynczego gracza, który całkowicie porzucił przypadkowe spotkania i zbadał prawie całkowicie nowy system bitewny, który w rzeczywistości działał całkiem dobrze. Ten nowszy, bardziej trójwymiarowy system walki poszedł wiele kilometrów, aby naprawdę tchnąć nowe życie w serię. I ta iteracja Ivalice z pewnością była bardzo treściwa.

Jednak fabuła naprawdę nie trzymała się zbyt dobrze, tak głęboko pogrążona w polityce, że w drugiej połowie wypadła trochę płasko. Metoda rozwoju postaci „tablica licencyjna” wydawała się nieco uciążliwa i niezręczna, a same postacie były zarówno zachwycająco intrygujące, jak Balthier i Fran, jak i niesamowicie irytujące, jak na przykład czołowy człowiek i sierota wojenna Vaan.

8Final Fantasy VIII

W grę wchodziło wiele dobrych pomysłów, od ciekawego i świeżego podejścia do systemu walki i wezwań po niesamowitą i głęboko mózgową fabułę. Była to jednak zdecydowanie jedna z bardziej polaryzujących gier w serii.

Z pewnością są wady. Trudna zmiana w bardzo młodą, dorosłą narrację tematyczną, nagłe przyjęcie realistycznie odwzorowanych postaci i miejsc oraz niezręczny system magii niewiele zrobił, aby odeprzeć krytykę. Tak naprawdę duży problem prawdopodobnie leży w jego pobliżu Final Fantasy VII . To wygląda jak VIII bardzo się starał wykorzystać sukces, jaki odniósł stylistyczny kierunek swojego starszego brata, i odwrotnie, zaowocował wieloma nieuczciwymi porównaniami.

7Final Fantasy IX

Dziewiąty numerowany odcinek brzmi jak list miłosny do początków serii, a jednocześnie udaje mu się spakować tyle modernizacji i ulepszeń jakości życia, aby rezonować z publicznością.

Powrót do swoich korzeni w klimacie fantasy, bezproblemowa eksploracja otwartego świata i odświeżająco klasyczny sprzęt i systemy progresji, okraszone kilkoma nowoczesnymi zwrotami akcji, to szczególnie wysokie punkty, które należy tutaj docenić. Jedynym minusem, o którym mogę pomyśleć, jest to, że chociaż z pewnością przyzwoity powrót do klasyki, fabuła nie jest szczególnie błyszcząca, wydaje się nieco przewidywalna i formalna pomimo zróżnicowanej i pięknie oddanej obsady.

6Final Fantasy XIV: A Realm Reborn

Nie jest w porządku, aby wspomnieć o absolutnej katastrofie pociągu Final Fantasy XIV nie wspominając o niezwykłej historii powrotu, dla której położyła podwaliny. Ta historia z pewnością jest historią na całe wieki, ale zrobię, co w mojej mocy, aby ci ją opisać.

Przejście było po prostu mistrzowskie, powiązane z kilkoma wydarzeniami w grze i aktualizacjami, które zakończyły się apokaliptycznym wydarzeniem znanym jako nieszczęście. To, co wyłoniło się z popiołów, było, z braku lepszej terminologii, znacznie lepszą grą. Nowa i ulepszona mechanika postępu, intensywnie przeprojektowany świat i nowa zawartość ledwo zarysowują powierzchnię, jeśli chodzi o kroki podjęte, aby to zapewnić Final Fantasy XIV był naprawdę Odrodzenie królestwa .

5Final Fantasy IV

Myślę, że to właśnie w tym miejscu naprawdę zaczęło się łączyć w zakresie niezapomnianych postaci i imponującej narracji. Był wciągający, głęboki i oparty na postaci, w przeciwieństwie do bardziej „szerokiego uderzenia” stylu poprzednich trzech gier. A wszystko to przemawia za wprowadzeniem systemu walki ATB, znacznie poprawiającego tempo walki.

Chociaż brak systemu pracy odebrał graczom pewną swobodę, otrzymaliśmy obsadę unikalnych postaci, które z chęcią wybiorę w zamian. Przygody Cecila i firmy obfitowały w soczyste dramaty i porywające emocjonalnie łuki postaci, które stały się ostatecznym i niezbędnym elementem całej przyszłości. Final Fantasy tytuły.

4Final Fantasy XI

Umieszczenie jednego z wpisów MMO z tej serii tak wysoko na liście może zranić kilka osób w niewłaściwy sposób, ale ta gra zrobiła wiele dla serii. To pokazało nam, że naprawdę możesz wziąć świat Final Fantasy online w wielkim stylu i pomogło naprawdę przełamać MMORPG na rynek konsol.

Krótko mówiąc, to wszystko, co kochamy Final Fantasy poznać wszystko, co kochamy w grach MMORPG, świetną rozgrywkę RPG i wciągające historie, których doświadczamy wraz z prawdziwymi ludźmi w trwałym świecie online. To wielka rzecz, jeśli musimy stwierdzić, co oczywiste. Może nie radzi sobie zbyt dobrze z bardziej współczesnymi grami MMORPG, ale była to pierwsza gra, którą przyjęto Final Fantasy online. I zrobiło to w niesamowicie piękny sposób.

3Final Fantasy VII

Jestem pewien, że wielu z was wolałoby, aby ten tytuł zajął pierwsze miejsce i nie mogę udawać, że nie rozumiem dlaczego, szczerze. To naprawdę jest gra, która uruchomiła Final Fantasy seria zyskała status legendarny, utrwalając ją jako powszechnie znaną nazwę na nadchodzące lata.

Ten tytuł pociągnął za sobą ryzyko stylistyczne, które opłaciło się w wielkim stylu, całkowicie obejmując futurystyczny, science-fiction spin z klasycznymi elementami fantasy. Historia i obsada są po prostu niezapomniane, a Cloud, Aeris i Sephiroth są natychmiast rozpoznawalne nawet przez osoby nie będące fanami. Nostalgia jest tak ciężka jak worek cegieł z tym, dlatego tak wielu uznało ją za najlepszą Final Fantasy gra wszechczasów.

dwaFinal Fantasy Tactics

Znowu, prawdopodobnie kolejny kontrowersyjny wybór z mojej strony, ale świat Ivalice widziany w Final Fantasy Tactics jest niczym innym jak artyzmem. Niezwykle szeroki zakres elementów narracji jest niezwykły, absolutnie bogaty w dramat i intrygi polityczne otaczające epicką opowieść głównego bohatera Ramzy o zdradzie, stracie i niewdzięcznym odkupieniu.

System walki strategicznej jest głęboki i satysfakcjonująco złożony, łącząc elementy Ogre Battle i Final Fantasy tak dobrze, że można by przysiąc, że zostały stworzone, by być razem. Naprawdę, to nie mniej Final Fantasy niż jakikolwiek inny tytuł, który wprowadził fundamentalne zmiany w mechanice, a wyrządzasz sobie ogromną krzywdę, jeśli z tego powodu zrezygnowałeś.

1Final Fantasy VI

O tak. My położyliśmy Final Fantasy VI tutaj, na górze. Ponieważ to jest miejsce, do którego należy. Oczywiście kolejne tytuły odniosłyby większy sukces komercyjny, ale jest to gra, która naprawdę pokazała światu gier, do czego jest zdolna seria, jeśli chodzi o imponująco głęboką, ekspansywną zawartość i prawdziwie epicką historię. Krótko mówiąc, nie ma prawie końca sposobów, w jakie ta gra utorowała drogę bezprecedensowemu sukcesowi Final Fantasy VII.

Rozległa obsada jest niesamowicie dobrze zrealizowana, a każda postać czuje się wyraźnie ludzka, walcząc z ponurą, dystopijną narracją. Poboczne wątki, opcjonalna zawartość i sekrety praktycznie zaśmiecają mapę świata, a znana mechanika postępów została usprawniona, nie czując się tani ani rozwodniony. Ponadto Kefka jest znacznie bardziej fascynującym i zapadającym w pamięć złoczyńcą niż Sephiroth. Zmieniłem zdanie.